CzytelniaEwangelizacja i świadectwaKościół

Chrześcijański tryb życia

Co oznacza „chrześcijański tryb życia”? Odpowiadając na to pytanie, wiele osób powie – „czynienie dobra”. Może ono obejmować szereg cech czy działań, które nazwalibyśmy „chrześcijańskimi” – okazywanie miłości i współczucia, społeczna lub charytatywna praca na rzecz potrzebujących czy bycie dobrym sąsiadem.

Powyższa lista cech mogłaby być wielokrotnie powiększona i mogłaby zawierać wiele spraw, uważanych zwykle za postępowanie „chrześcijańskie”, chociaż o wielu z nich można tak samo powiedzieć, że są uczynkami osób, które same niekoniecznie są „chrześcijanami”.

Na początku musimy zaznaczyć, że czynienie dobra innym oraz bycie chrześcijaninem nie są tym samym, mimo że dobre uczynki są rzeczywiście aspektem bycia chrześcijaninem, ściśle powiązanym z jego życiem. Przypowieść o dobrym Samarytaninie jest przykładem czynienia dobra innym ludziom (zob. Łk 10.25-37).

Przykład Jezusa

Nie można mieć, oczywiście, lepszego nauczania prawdziwego chrześcijaństwa, niż brania przykładu z samego Jezusa. Stanowi on wzorzec i jego nauczanie daje nam także konieczne wskazówki, jak stać się chrześcijaninem. Życie w duchu chrześcijańskim nie jest trwałym dobrem bez bycia przede wszystkim naśladowcą Jezusa i przekonamy się, co to oznacza, kiedy przyjrzymy się dogłębniej, co oznacza bycie chrześcijaninem. Postrzegamy życie Jezusa jako wspaniały przykład, według którego modelujemy nasze życie. Rzeczywiście, Jezus prosi nas, byśmy podążali za nim i jego przykładem, tak samo jak prosił o to swych uczniów w pierwszym wieku.

Nie wiemy wiele o wczesnym okresie życia Jezusa, lecz wiemy to, że od najmłodszych lat był on dobrze zorientowany w pismach Starego Testamentu (Nowy Testament nie był jeszcze napisany). Gdy miał dwanaście lat, Maria i Józef znaleźli go w świątyni w Jerozolimie wśród przywódców religijnych, przysłuchującego się im i zadającego im pytania. Czytamy, że wszyscy, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami (Łk 2.47). Po tym wydarzeniu powrócił wraz z rodzicami z Jerozolimy do Nazaretu i jest powiedziane, że był im poddany (Łk 2.51). Już we wczesnych latach życia pokazał cechy, które są tak miłe Bogu.

Ogromne znaczenie chrztu

Działalność publiczna Jezusa zaczyna się około 30 roku jego życia i pierwszym odnotowanym zdarzeniem jest ochrzczenie go przez Jana w rzece Jordanie. Jan zakwestionował potrzebę chrztu Jezusa, lecz Jezus odpowiedział mu: Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe (Mt 3.15). Chrzest był konieczny również w przypadku Jezusa i jest wymagany od wszystkich, którzy pragną iść w jego ślady. Jezus rzekł do uczniów:

Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony (Mk16.15-16).

Nie możemy stać się prawdziwymi chrześcijanami bez chrztu poprzez całkowite zanurzenie w wodzie, po uwierzeniu w ewangelię i uznanie konieczności nawrócenia się z przeszłych grzechów.

Nauczanie Jezusa

Po chrzcie Jezus spędził trochę czasu w samotności, poszcząc i przechodząc serię pokuszeń jako przygotowanie do swej posługi. Odrzucił te pokusy słowami Pisma – Napisane jest (Mt 4.1-11). Jest to zasada postępowania ważna dla każdego prawdziwego chrześcijanina. Czegokolwiek byśmy nie pragnęli i cokolwiek byśmy nie uważali, musi być sprawdzone, czy jest to zgodne z wymogami stawianymi przez Boga, objawionymi w Piśmie. Życie w zgodzie z Bożymi zasadami przedstawionymi w Bożym Słowie stanowi podstawę chrześcijańskiego trybu życia.

Począwszy od tego czasu, Jezus głosił ewangelię (dobrą nowinę) o przyjściu Bożego królestwa. Dokonywane przez niego cuda były znakiem jego władzy jako Bożego Syna. Pokazują one również jego współczucie dla bliźnich. Następnie spędził ponad trzy lata, chodząc z miejsca na miejsce, głosząc ewangelię i dokonując wspaniałych cudów, aby ludzie poszli w jego ślady i uwierzyli ewangelii. Mateusz pisze, że obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu (Mt 4.23).

Nie wszyscy poszli za wezwaniem Jezusa, lecz niektórzy tak uczynili. Reszta szukała wymówek, jak to czynią ludzie również dzisiaj. Większość żyła nadal swoim życiem i zignorowała naukę Jezusa i jego wezwanie do uwierzenia ewangelii i rozpoczęcia wyścigu po życie wieczne. Taka osoba nie jest prawdziwym chrześcijaninem i Jezus w swym nauczaniu ostrzegł, że większość ludzi pójdzie raczej szeroką drogą, która wiedzie do zguby, niż wąską drogą, prowadzącą do życia. Nie wystarczało jedynie zaakceptować Jezusa, słysząc jego naukę, lecz wypełniać wolę Boga. Jezus rzekł:

Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie (Mt 7.21).

Po tych słowach Jezus opowiedział przypowieść o dwóch ludziach – mądrym i głupim. Mądry zbudował dom na skale, a głupi – na piasku (Mt 7.24-27). Nauka dotyczyła wysłuchania słów Jezusa i postępowania zgodnie z nimi – mocna lekcja dla tych, którzy chcą być chrześcijanami dzisiaj!

Jezus przekazał osobiste wskazówki dla tych, którzy poszli w jego ślady. Kazanie na górze, przypowieści i nauczanie o przyjściu Bożego królestwa pomogło słuchającym go ludziom w przygotowaniu się do tego nadchodzącego dnia, kiedy Jezus zasiądzie na tronie Dawida w Jerozolimie jako wybrany przez Boga król. W ostatniej biblijnej księdze oczekuje się z radością tego czasu, kiedy nastanie nad światem królowanie Pana naszego i Jego Pomazańca i będzie królować na wieki wieków! (Obj.11.15). Jest to królestwo, o które mieli modlić się uczniowie, czego ich nauczał Jezus. Obecne życie miało być szczeblem do tego królestwa, skoro pamiętają i postępują całkowicie zgodnie z tym, co im nakazał Jezus. Pewnego razu Jezus został zapytany, które przykazanie jest największe. Odpowiedź jest kluczem do chrześcijańskiego trybu życia:

Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych (Mk 12.3031).

Przykład dwunastu

Jezus powołał do pójścia za sobą wielu zwyczajnych ludzi, pośród których znalazło się dwunastu uczniów. Ci mężczyźni ujrzeli Jezusa i usłyszeli jego słowa, i poszli za nim. Pójście za nim było dla uczniów trudnym zadaniem, które oznaczało porzucenie starego sposobu życia, wykonywanych zajęć i swych rodzin i bycie stałymi towarzyszami Jezusa w czasie sprawowanej przez niego posługi. Nie wątpili, że to właśnie powinni uczynić, jak pokazuje przykład Piotra i Andrzeja. Mateusz pisze, że gdy /Jezus/ przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich:

Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim (Mt 4.18-20).

Stara ręcznie podbarwiona fotografia rybaków na Jeziorze Tyberiadzkim (Jeziorze Galilejskim). Jezus poprosił swych pierwszych uczniów, by zostawili swe łodzie i zostali „rybakami ludzi”

Od tej chwili ich życie uległo radykalnej zmianie i stali się nieodłącznymi towarzyszami Jezusa, obserwując jego nauczanie i będąc świadkami czynionych przez niego cudów. Byli przekonani, że był on obiecanym Dawidowi potomkiem i że będzie królował na tronie Dawida w Jerozolimie, jak to zapowiedział anioł Gabriel jego matce Marii, zanim się urodził (Łk 1.32). Była to część ewangelicznego przekazu, głoszonego przez Jezusa i kiedy Piotr zwrócił się do niego: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?, Jezus przyrzekł im, że będą królować wraz z nim w przyszłym królestwie (Mt 19.27-28).

Po śmierci Jezusa i jego zmartwychwstaniu uczniowie otrzymali polecenie kontynuowania jego dzieła głoszenia i chrzczenia tych, którzy uwierzą. Jako apostołowie zostali oni posłani, by głosić dobrą nowinę o nadejściu Bożego królestwa i by pokazać ludziom sposób, jak zacząć nowe życie jako chrześcijanie.

Przykład pierwszych chrześcijan

Pierwsze rozdziały Dziejów Apostolskich zawierają informacje, w jaki sposób dzięki głoszeniu apostołów ewangelia szybko się rozprzestrzeniała, począwszy w dzień Pięćdziesiątnicy od Jerozolimy. Po wysłuchaniu mowy Piotra na temat zmartwychwstania i tego, co ono oznacza, czytamy, że ci którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz (Dz 2.41).

Ludzie, którzy wysłuchali przekazu Piotra, zdali sobie sprawę po raz pierwszy, że ich przywódcy religijni popełnili błąd, doprowadzając do śmierci Jezusa. Czuli wyrzuty sumienia, rozumiejąc teraz, że zbawienie od śmierci było możliwe tylko dzięki niemu. Wyrazili szczerą skruchę z powodu swych grzechów i wykazali determinację pójścia w ślady Jezusa, zrozumiawszy najpierw przekaz ewangelii głoszony przez Piotra. Następnie pokazali swe nawrócenie prosząc o chrzest – symboliczne obmycie z minionych grzechów poprzez całkowite zanurzenie w wodzie.

Czytamy następnie, że trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie (Dz 2.42). Ich przykład stanowi wzór dla wszystkich, którzy chcą prowadzić chrześcijański tryb życia i może być on podsumowany następująco:

Wiara i chrzest – niezbędny do zbawienia: Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony (Mk 16.16)

Trwanie w nauce apostołów, opartej na nauczaniu Jezusa – nie na wymysłach ludzi. Czy wierzysz w to, w co wierzyli pierwsi chrześcijanie?

Wspólnota przez chrzest w Chrystusa, stanie się jego braćmi i siostrami, i współdziedzicami nadziei życia wiecznego.

Łamanie chleba zwyczajowo w pierwszy dzień tygodnia (u nas w niedzielę). Prawdziwy chrześcijanin musi wspominać Jezusa w dzieleniu się chlebem i winem regularnie, jak to zostało nakazane: to czyńcie na moją pamiątkę! (Łk 22.19).

Modlitwa: teraz mogli się naprawdę modlić do swego Ojca w niebie, z Jezusem jako swym pośrednikiem; modlitwa jest nieodzowną częścią chrześcijańskiego trybu życia.

Przykład Korneliusza

Korneliusz był rzymskim centurionem i, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, był on pobożny i „bojący się Boga” wraz z całym swym domem. Dawał on wielkie jałmużny ludowi i zawsze modlił się do Boga (Dz 10.2). Z pozoru spełnia on wszystkie warunki, by być prawdziwym chrześcijaninem.

Lecz tak nie było, gdyż Bóg posłał apostoła Piotra do Korneliusza, by go nawrócić. We wspomnianym rozdziale czytamy, że Piotr miał widzenie zwierząt nieczystych, które nakazano mu zabijać i jeść, a to wprawiło go w kłopot jako Żyda. Skonsternowany tym jednocześnie otrzymał wiadomość o przybyciu posłańców od Korneliusza, który również miał widzenie od Boga, w którym powiedziano mu, by posłał ludzi do Piotra i wysłuchał, co ma on mu do powiedzenia.

Piotr poprzez to widzenie musiał uznać, że ewangelia będzie głoszona zarówno Żydom, jak i poganom, jak powiedział później do Korneliusza: Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego (Dz 10.2). Tak więc Piotr udał się do domu, w którym Korneliusz zebrał swych krewnych i przyjaciół, by słuchać nauczania apostoła. Piotr nauczał o Jezusie i jego misji wszystkich zgromadzonych, mówiąc: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie (Dz 10.34-35). Jeszcze gdy Piotr mówił, Duch Święty zstąpił na słuchających apostoła, potwierdzając otrzymany przez niego w widzeniu przekaz, i nakazał ochrzczenie zebranych (Dz 10.47-48).

Zauważmy, że chociaż Korneliusz był pobożnym, bojącym się Boga człowiekiem, hojnym dla innych ludzi, chociaż zawsze modlił się do Boga, czegoś mu brakowało. Wiara i chrzest są niezbędnymi wymogami, jak się już o tym przekonaliśmy. Korneliusz przyjął chrzest zanurzający w Chrystusa i od tej chwili jego życie zyskało nowy wymiar.

Przykład apostoła Pawła

Spośród wszystkich apostołów Paweł jest być może najlepszym przykładem człowieka, którego życie uległo dramatycznej przemianie po zostaniu chrześcijaninem. Poznajemy Pawła po raz pierwszy jako Szawła z Tarsu, wykształconego faryzeusza, członka żydowskiego ugrupowania religijnego, pozostającego w stałym konflikcie z Jezusem, który przyczynił się do oskarżenia Jezusa i ukrzyżowania go.

Dzieje Apostolskie opisują prześladowanie chrześcijan przez Szawła, lecz na drodze do Damaszku, gdzie miał aresztować niektórych wiernych, zdarzyło się coś, co całkowicie odmieniło jego życie. Nagle oślepiła go światłość z nieba i Szaweł upadł na kolana. Usłyszał głos mówiący: Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? (Dz 9.4). Był to głos Jezusa, powstałego z martwych, którego prześladował. Za konwersją Szawła poszło ochrzczenia go przez Ananiasza w Damaszku. Później zmienił on imię na Paweł.

Po nawróceniu i chrzcie Paweł natychmiast porzucił swoje poprzednie życie faryzeusza i przyłączył się do wiernych. Następnie przemierzał ziemie rzymskiego imperium, głosząc ewangelię i pomagając swym braciom chrześcijanom w ich życiu z oddaniem w służbie ich Mistrza. Zamiast być ich prześladowcą, wraz z nimi cierpiał prześladowanie, gdy kontynuował swe dzieło głoszenia wśród pogan.

Paweł napisał kilka listów do swych współbraci i potwierdzał w nich nauczanie Jezusa na temat chrześcijańskiego trybu życia oraz pokazywał swój własny przykład człowieka, który oddał wszystko w służbie swemu Mistrzowi. Jego apel do chrześcijan w Koryncie ma nie mniejsze znaczenia i dzisiaj:

Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa (1 Kor 11.1).

Powiedział otwarcie, że wszystko, co posiadał, uznał za nic nie warte śmieci, za wyjątkiem ewangelii, i był gotowy na stratę wszystkich rzeczy. Naprawdę, Paweł jest modelowym przykładem prowadzenia chrześcijańskiego trybu życia.

Podsumowanie

Prowadzenie chrześcijańskiego trybu życia nie jest łatwe – nigdy nie było. Jezus i pierwsi chrześcijanie pokazują, że droga do Bożego królestwa jest wąska i mało jest takich, którzy ją znajdują (Mt 7.14). Większość ludzi wybiera szeroką drogę, która prowadzi do zguby, gdyż to właśnie nastąpi po zakończeniu ich zmarnowanego ziemskiego życia – taki jest koniec drogi dla większości ludzi. Natomiast prawdziwe chrześcijaństwo jest jedyną drogą wiodącą do życia. Apostoł Piotr rzekł do Jezusa:

nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni (Dz 4.12).

Wszyscy, którzy chcą stać się naśladowcami Chrystusa, muszą zadać sobie pytanie: Czy ja jestem chrześcijaninem w pełnym znaczeniu tego słowa? Czy jestem gotów w pełni oddać się Chrystusowi, czego wymaga on od swych prawdziwych naśladowców?

Artykuł pochodzi ze strony https://adelfos.nazwa.pl/wordpress/