CzytelniaRodzina i społeczeństwo

Słowo Boże w życiu dzieci i młodzeży

Żyjemy w czasach gdy rodzina znajduje się w centrum ataku szatana. Multum najróżniejszych zagrożeń czyha na dzieci i młodzież. Szatan obrał młodzież za główny cel swego ataku, bo wie, że starsi ludzie są zazwyczaj konserwatywni i trudno ich złapać na nowinki. Natomiast młodzi ludzie są spragnieni egzotyki i nowych rzeczy. Jak młode osoby mogą zachować prawość w tym skażonym świecie? Jak uniknąć pułapek i nauczyć się prowadzenia mądrego życia? Jak posiąść i utrzymać życie wieczne?

SŁOWO BOŻE JEST JEDYNĄ POMOCĄ W ZACHOWANIU PRAWOŚCI

Jak zachowa młodzieniec w czystości życie swoje? Gdy przestrzegać będzie słów twoich. […] W sercu moim przechowuję słowo twoje, abym nie zgrzeszył przeciwko tobie” (Ps. 119:9:11)

Dlaczego treść Biblii jest taką pomocą w chodzeniu drogą sprawiedliwości? Ponieważ nie jest to zwykła książka ani też ludzka myśl. Najwyższy przyrównał Swoje Słowo do ognia i młota kruszącego skałę.

Czy moje słowo nie jest jak ogień – mówi Pan – i jak młot, który kruszy skałę?” (Jer. 23:29).

W innych miejscach również uwypuklono nadludzką moc oddziaływania Biblii.

Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca” (He 4:12).

Nic więc dziwnego, że pod wpływem Słowa Bożego dokonują się gigantyczne przeobrażenia w życiu wielu ludzi. Jedną z takich osób był Aureliusz Augustyn, profesor retoryki w Mediolanie.

Latem 380 roku siedział on płacząc w ogrodzie swego przyjaciela Alipiusza. Prowadził marnotrawne życie i choć pragnął zmiany, nie miał siły ani pomysłu, by rozpocząć nowe życie. Siedząc usłyszał śpiew dziecka dochodzący z sąsiedniego domu: „Weź to, czytaj! Weź to, czytaj!”. Podniósł zwój leżący po stronie przyjaciela i przeczytał:

nie w ucztach i pijaństwie, nie w rozpuście i rozwiązłości, nie w zwadzie i zazdrości. Ale obleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie ulegajcie staraniom o ciało i jego pożądliwości” (Rz 13:13b-14).

Tak wyraził on wtedy swoje myśli: „Ani nie chciałem więcej czytać, ani nie było mi nic więcej potrzebne. Ledwie doczytałem końca tych słów, to jakby do mego serca spłynęło światło ufności, przed którym cała ciemność wątpienia natychmiast się rozproszyła”.

Bóg przemówił do tego człowieka prowadzącego bezbożne życie najbardziej odpowiednim tekstem biblijnym, i zbawił duszę, której Kościół i świat wiele zawdzięczają. Przypomnijmy, że Augustyn z Hippony był jednym z największych teologów w historii Kościoła, a jego poglądy na temat łaski miały znaczący wpływ przekonania Marcina Lutra i Jana Kalwina.

W szwedzkim mieście Haparand, młoda dziewczyna, idąc na spoczynek, z przerażeniem ujrzała w swoim pokoju bandytę. W śmiertelnym strachu wbiegła do pokoju, gdzie przed chwilą czytała Biblię; nie zdając sobie sprawy z tego, co robi, chwyciła ją i głośno zaczęła czytać 15 rozdział Ewangelii Łukasza, gdzie znajdują się podobieństwa o zgubionej owcy, o zgubionym groszu i o synu marnotrawnym. Bandyta stanął za jej plecami i zaczął przysłuchiwać się temu, co czytała. Nagle odezwał się: „Dziewczyno, ta księga stała się twoim ratunkiem; przyszedłem, aby cię zamordować wraz z całą twoją rodziną, a tymczasem Bóg związał me ręce swoim Słowem”. Bandyta powiedziawszy „żegnaj” opuścił dom. W parę lat później, będąc na pewnej uroczystości misyjnej, dziewczyna ze zdumieniem ujrzała na kazalnicy człowieka, który zamierzał ją zabić. Wobec wszystkich opowiedział o tym strasznym zdarzeniu, gdy jako bandyta wtargnął do domu młodej dziewczyny z zamiarem pozbawienia jej i całej rodziny życia. Z największym wzruszeniem wspominał, jak Bóg go nawrócił i odrodził swym Słowem o marnotrawnym synu. Czyż Słowo Boże nie jest młotem kruszącym kamienne serca?

Skoro Pismo Święte wywarło taki wpływ na niektórych przestępców, to tym bardziej jest owocne w wychowywaniu dzieci i młodzieży w rodzinach chrześcijańskich. Przykład Tymoteusza

Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany” (2Tm. 3:14-17).

Dzięki znajomości Pisma Świętego Tymoteusz zdobył mądrość prowadzącą do zbawienia. Zbawienie to jest dostępne wyłącznie przez wiarę w Pana Jezusa. Biblia jest natchniona przez Boga, zawiera Jego myśli, które ukazuja prawdziwą naukę o Bogu, zbijają fałszywe nauki i demaskują nieczyste praktyki. Ponadto Pismo Święte jest pomocne w poprawianiu swego postępowania, wychowuje człowieka w sprawiedliwości i wyposaża go do wszelkiego dobrego czynu. Od kogo poznał Słowo Boże Tymoteusz? Był on synem niewierzącego Greka i wierzącej Żydówki; miał też wierzącą babcię.

Przywodzę sobie na pamięć nieobłudną wiarę twoją, która była zadomowiona w babce twojej Loidzie i w matce twojej Eunice, a pewien jestem, że i w tobie /ona/ żyje” (2 Tm 1:5).

Dzięki takiemu dobremu wychowaniu Tymoteusz cieszył się dobrą opinią w Kościele.

A był tam pewien uczeń, imieniem Tymoteusz, syn wierzącej Żydówki i ojca Greka. Bracia z Listry i Ikonium wystawili mu dobre świadectwo. Paweł chciał, aby ten udał się z nim w drogę” (Dz 16:1-3a).

Sprawdził się on jako misjonarz u boku apostoła Pawła, który zaprosił go do tej służby jako młodzieńca. Później był duszpasterzem z jednym z Kościołów.

Niechaj cię nikt nie lekceważy z powodu młodego wieku; ale bądź dla wierzących wzorem w postępowaniu, w miłości, w wierze, w czystości. Dopóki nie przyjdę, pilnuj czytania, napominania, nauki. Nie zaniedbuj daru łaski, który masz, a który został ci udzielony na podstawie prorockiego orzeczenia przez włożenie rąk starszych. O to się troszcz, w tym trwaj, żeby postępy twoje były widoczne dla wszystkich. Pilnuj siebie samego i nauki, trwaj w tym, bo to czyniąc, i samego siebie zbawisz, i tych, którzy cię słuchają” (1 Tm 4:12-16).

Słowo Boże uczy nas, jak żyć

… Dla poznania mądrości i karności, dla zrozumienia mów roztropnych, dla przyjęcia pouczenia o rozważnym postępowaniu, o sprawiedliwości i prawie, i prawości, dla udzielenia prostaczkom roztropności, młodym poznania i rozwagi. Kto mądry, niech słucha i pomnaża naukę, a rozumny niech zdobywa wskazówki, aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki. Bojaźń Pana jest początkiem poznania; głupcy gardzą mądrością i karnością. Synu mój, słuchaj pouczenia swojego ojca i nie odrzucaj nauki swojej matki, bo one są pięknym wieńcem na twojej głowie i naszyjnikiem na twojej szyi!” (Przyp. 1:1-9).

Wymieniono tu szereg cech niezbędnych w życiu człowieka, zapewniających mu szczęście. Mądrość biblijnie definiowana jest jako umiejętność rozróżniania dobra od zła, oraz praktyczna umiejetność stosowania Bożych zasad w życiu. Polega to m.in. na umiejętności dokonywania mądrych wyborów i życia zgodnie z moralnymi standardami Kościoła.

Zapamiętaj – wiedza to nie jest mądrość.

Nieżyjący już profesor Religa, jeden z wybitnych polskich lekarzy chorób serca, był namiętnym palaczem, a przecież nikt nie mógł wie dzieć lepiej od niego, jak szkodliwe jest palenie. (Zmarł na raka płuc, będącym skutkiem palenia papierosów)

Karność to ćwiczenie się w moralności i korygowanie się, gdy zaczynamy zbaczać ku głupocie. Wiąże się z tym pielęgnowanie czci dla Pana i rozwijanie osobistej prawości. Dobrym przykładem jest apostoł Paweł (1Kor. 9:27), który utrzymywał się w dyscyplinie i nie pobłażał sobie. Zrozumienie tego polega na właściwej ocenie prawd i faktów biblijnych oraz poznaniu ich rzeczywistego znaczenia. Sprowadza się to do odróżniania jednych spraw od drugich, do porównywania ich, dokonywania ocen i dostrzegania podobieństw. Chodzi o wyciąganie lekcji z życia, które pozwolą odróżnić trwałe wartości od tego co daje tylko chwilowe zadowolenie. Rozważne postępowanie jest przeciwieństwem „owczego pędu”, podejmowania pochopnych kroków i ślepego naśladowania innych.

Rozwaga wiąże się z poprzednim namysłem i zastanowieniem się, do czego może prowadzić dany tryb postępowania, jakie mogą być jego konsekwencje. Rozwaga pomaga układać dobre plany i obierać tryb postępowania prowadzący do osiągnięcia słusznego celu.

Prawość to postępowanie zgodne z wolą Bożą, to życie według Bożych zasad i przestrzeganie Bożych praw.

Roztropność to zdrowy rozsądek, który pozwala przewidzieć konsekwencje i przygotować się na nie (Prz 13:16; 22:3).

U podstaw poznania leży bojaźń Boża. Jest to poddanie się woli Pańskiej polegające na przyjęciu biblijnego światopoglądu.

Bóg objawił w swym Słowie ważne prawdy. Dzięki nim możemy poznać, czego On nienawidzi, a co Mu się podoba. Człowiek bojący się Boga podziela Jego stanowisko na wszystkich płaszczyznach swojego życia, kochając to co Bóg kocha i nienawidząc tego co budzi w Bogu odrazę.

Bać się Pana – znaczy nienawidzić zła; nienawidzę buty i pychy, złych postępków oraz przewrotnej mowy” (Prz 8:13). „Miłość i wierność oczyszczają od winy, a dzięki bojaźni Pana stronimy od złego” (Prz 16:6).

We wstępie do Księgi Przypowieści czytaliśmy także:

Synu mój, słuchaj pouczenia swojego ojca i nie odrzucaj nauki swojej matki, bo one są pięknym wieńcem na twojej głowie i naszyjnikiem na twojej szyi!”.

W obecnych czasach dramatycznie zanika szacunek dla sób starszych i nie jest w modzie stosowanie się do pouczeń rnauczycieli czy odziców. Panuje wszechobecny kult młodości i głupoty. Zgrabnie wykorzystują to twórcy reklam i różni inni manipulatorzy w mediach. Młodzież zazwyczaj bardziej jest skłonna słuchać wypowiedzi popularnych artystów niż rodziców, a dla wielu młodych ludzi autorytetem są jedynie ich rówieśnicy. Problem polega jednak na tym, że rówieśnicy nie mają zazwyczaj żadnego doświadczenia życiowego. Nie zdążyli oni nabyć ani mądrości, ani bojaźni Bożej. Często zaś są zaślepieni jedynie własnymi pożądliwościami wynikającymi z burzy hormonalnej w okresie dojrzewania lub bezkrytycznym oglądaniem reklam. A jeśli ślepy ślepego prowadzi, to obaj w dół wpadną (Mat. 15:14). Natomiast biblia uczy że słuchanie rad rodziców może być jak piękna ozdoba, że może uszlachetnić to charakter i życie młodego człowieka. Dzięki temu będzie on kimś przyjemnym i konstruktywnym w tym grzesznym świecie.

Należy tu podkreślić, że takie przymioty duchowe możemy osiągnąć dzięki budowaniu bliskiej więzi z Bogiem. Pan udziela łaski niezbędnej do wzrostu duchowego. „Beze mnie nic uczynić nie możecie” (Jan 15:5). „Zdolność nasza jest z Boga” (2 Kor. 3:5).. Apostoł Paweł pisał, że „trudzimy się i walczymy” (1Tm. 4:10), a apostoł Piotr apeluje do nas: „dołóżcie wszelkich starań” (2 Pio 1:5).

ZAKOŃCZENIE

Przekonaliśmy się, że Słowo Boże jest niezbędnym i doskonałym narzędziem w wychowaniu dzieci i młodzieży. Kształtuje nie tylko młodych, ale też dorosłych. Wieloletni wykładowca uniwersytecki, dr Allan Bloom napisał: „Biblia nie jest jedynym sposobem wyposażenia umysłu, lecz bez księgi o zbliżonej powadze, czytanej z powagą przez potencjalnego wierzącego, umysł pozostanie pusty”.

Oto dlaczego jest tyle pustki i jałowości w myśleniu wielu młodych ludzi. Jednak co do was, nasze kochane dzieci i kochana młodzieży mamy szczerą nadzieję, że wasz umysł i serce będziecie napełniać prawdą Bożą. Niech Słowo Boże w was mieszka, a wtedy zwyciężycie diabła.

„Napisałem wam, dzieci, gdyż znacie Ojca. Napisałem wam, ojcowie, gdyż znacie tego, który jest od początku. Napisałem wam, młodzieńcy, gdyż jesteście mocni i Słowo Boże mieszka w was, i zwyciężyliście złego” (1 Jana 2:14).

Źródło: http://www.chlebznieba.pl