Dwanaście pełnych koszy

Tom drugi, Rozdział trzeci

I PIOTROWI

Czytania biblijne: Mk 16,7

Ewangelia Marka zapisuje, że po zmartwychwstaniu Pańskim aniołowie nakazali kilku kobietom, aby powiedziały o tym uczniom Pana i Piotrowi. O! "I Piotrowi''. Słowa te sprawiają, że chce nam się płakać. Dlaczego nie powiedzieli: "Powiedzcie uczniom Jego i Janowi''? (Jan był umiłowanym uczniem Pana.) Dlaczego nie powiedzieli: "Powiedzcie uczniom Jego i Tomaszowi''? (Tomasz wątpił w zmartwychwstanie Pana.) Aniołowie nie wspomnieli o tych najlepszych lub najbardziej potrzebujących uczniach, lecz szczególnie wymienili Piotra. Dlaczego? Czy było w Piotrze coś, co go tak bardzo odróżniało od innych?

Trzy dni przed tym wydarzeniem Piotr popełnił wielki grzech - taki wielki grzech, który powstrzymał Pana od wyznania go przed posłańcem Ojca. Piotr nie wyznał Pana przed ludźmi, nawet przed skromną dziewczyną. Pan jednak chciał, aby ktoś powiedział o Jego zmartwychwstaniu Jego uczniom i Piotrowi. "I Piotrowi'' - jak głębokie znaczenie kryją w sobie te słowa!

Gdyby niektórzy z braci i sióstr mieli takie doświadczenia jak Piotr, myśleliby: "O! Jestem Piotrem. Upadłem już. To, co popełniłem nie jest zwykłym grzechem. Obawiam się, że już nigdy nie będę mógł przybliżyć się do Pana. Obawiam się, że Pan mnie już porzucił i od tej pory, kiedy Pan będzie miał jakieś ważne zadania, mnie już do nich nie weźmie. Nigdy nie będę mógł mieć takiego szczególnego doświadczenia, jakie miałem z Panem na Górze Przemienienia. Nie mogę już być towarzyszem Pana w ogrodzie Getsemane. Kiedy wyznałem swą gotowość, aby umrzeć za Pana, Pan powiedział: "Pierwej niż kur dwa razy zapieje, trzykroć się Mnie zaprzesz''. Myślałem wtedy, że Pan mnie nie zrozumiał. Kiedy aresztowano Pana, odciąłem mieczem ucho pewnego człowieka i myślałem, że mogę odważnie kochać Pana. Któż mógłby sobie wyobrazić, że nawet ja się potknę. Nie potknąłem się przed arcykapłanem posiadającym wielką władzę. Nie upadłem też przed Piłatem, który ma wielką potęgę. Upadłem z powodu tylko jednego pytania zadanego przez służącą dziewczynę! Zaparłem się Pana raz, potem drugi, aż wreszcie zacząłem nawet zaklinać się i przysięgać, aby zaprzeć się Pana.

"Wyznałem kiedyś, że On jest Chrystusem i że jest Synem Bożym. Powiedziałem Mu też: "Ty masz życie wieczne. Do kogo pójdziemy?'' Jednak gdy tylko zobaczyłem, że Pan ma być ukrzyżowany, upadłem. Popełniłem największy grzech - zaparcie się Go. Chociaż płakałem i żałowałem tego, nie wiedziałem, co Pan o mnie myśli. W dniu, w którym zaparłem się Go, byłoby lepiej, gdyby On o tym nie wiedział. Jednak w momencie, gdy zaparłem się Go, On odwrócił się i spojrzał na mnie. Wskazywało to na fakt, że On już wiedział! Co mogę teraz zrobić? Nie śmiałbym już przybliżyć się do Niego. Chociaż On mnie kocha, ja jednak nie śmiem do Niego podejść, ponieważ istnieje grzech, który mnie od Niego oddziela. Być może już nigdy nie będę mógł się do Niego przybliżyć.

Pan jednak zmartwychwstał. Kilka kobiet przyniosło tę wiadomość i On wyraźnie wspomniał, aby powiedzieć o tym szczególnie mnie. O, chociaż zaparłem się Pana trzykrotnie, Pan mnie nie porzucił! Nie znienawidził mnie i nie jest na mnie wściekły. Jego serce pragnie mnie. O nikim innym konkretnie nie wspomniał. Szczególnie wspomniał tylko mnie, tak jakby tylko mnie pamiętał. "I Piotrowi! I Piotrowi!'' - to najprzyjemniejsza muzyka na świecie, najwspanialsza i najlepsza nowina! Gdyby Pan poprosił je tylko, aby powiedziały uczniom, pomyślałbym, że człowiek taki, jak ja nie jest godzien być Jego uczniem i przestałbym być uczniem. Nie śmiałbym pójść zobaczyć się z Nim. Pan jednak powiedział: "I Piotrowi''. Pokazało mi to, że On nadal mnie chce. Chociaż nie miałem siły, aby pójść i zobaczyć się z Nim, "I Piotrowi'' zachęciło mnie do pójścia i zobaczenia się z Nim. Wiadomość, którą przyniosły kobiety, była prawdziwa. Pan sprawił, że anioł wspomniał szczególnie moje imię i Pan mnie nie porzucił. Nadal mogę się do Niego przybliżyć. Wstanę i pójdę zobaczyć się z Nim!''

O, był to Piotr, który upadł, Piotr, który zgrzeszył i Piotr, który zaparł się Pana, Pan jednak szczególnie wspomniał o nim. To jest Ewangelia! Bracia i siostry, czy wiecie, że kiedy Pan już was zbawi, to zbawi was aż do końca? Choć możecie być zniechęceni, Pan nigdy nie będzie zniechęcony. Chociaż wy, którzy zgrzeszyliście, możecie czuć się zakłopotani, wracając do Niego, jednak Ten, przeciwko któremu zgrzeszyliście nie uważa, że istnieje jakakolwiek przyczyna, dla której mielibyście do Niego nie wrócić. Jak to się dzieje, że On nie dba o wasz upadek, ale wy nadal nie możecie o nim zapomnieć? Gdyby Pan zabrał dziś zasłonę z waszej twarzy, wówczas nie balibyście się Go i nie wahalibyście się, przybliżając się do Niego.

Być może Piotr dalej pamiętał, że powiedział kiedyś do Pana: "Choćby się wszyscy zgorszyli z ciebie, ja się nigdy nie zgorszę'' (Mt 26,33). Być może dalej pamiętał, że kiedy nad jeziorem Genezaret zobaczył chwałę Pana, powiedział: "Odejdź ode mnie, Panie, bom jest człowiek grzeszny'' (Łk 5,8). Teraz jednak znał swój stan i jakże śmiał iść zobaczyć się z Panem? Być może dalej pamiętał pytanie Pana: "Tak to nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną?'' Może nadal brzmiał w jego uszach nakaz Pana: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie'' (Mt 26,40-41). Jego stan jednak był daleki od tego, czego żądał Pan. Jakże mógł mieć odwagę pójść i zobaczyć się dzisiaj z Panem? Mimo tego wszystkiego poszedł on jednak się z Nim zobaczyć. Miał odwagę pójść na podstawie słowa "i Piotrowi''. Bracia i siostry, czy znając intencję słowa "i Piotrowi'' możecie nadal pozostawać z dala od Niego i nie odwrócić się do Niego? Jeśli poznacie głębokie znaczenie słowa "i Piotrowi'', nie będziecie mogli uczynić nic innego, jak tylko przybliżyć się do Pana. Która spośród czterech Ewangelii zapisała to wydarzenie w ten sposób? Tylko Ewangelia Marka. Marek był młodym człowiekiem. Naśladował Piotra i uczył się od niego. Możemy powiedzieć, że Ewangelia Marka została podyktowana przez Piotra a napisana przez Marka. Zdanie: "Powiedzcie uczniom Jego i Piotrowi'' zostało szczególnie zanotowane przez Piotra. Słowo to mogło nie być tak ważne dla innych, było jednak szczególnie ważne w sercu Piotra. Kiedy Duch Święty pisał Biblię, pokazał nam szczególnie, że tych kilka słów, które wydawały się być nieznaczące dla Mateusza, Łukasza i Jana, były niezapomniane i ważne dla Piotra - narratora Ewangelii Marka. "I Piotrowi'' miało dla niego szczególne znaczenie. Pamięć tych słów za każdym razem miała w sobie pewną słodycz. Słowo łaski jest szczególnie pamiętne dla tego, kto tę łaskę otrzymał.

Bracia i siostry, czy kiedy wspominamy Pana przy łamaniu chleba, jest ktoś, czyje serce nadal obawia się Boga? Czy też może jest jakiś grzech, który oddzielałby was od Boga? Płakaliśmy gorzko, pokutowaliśmy i wyznaliśmy, że to, co uczyniliśmy nie jest godne Pana. Czy więc dzisiaj mamy odwagę powiedzieć do Pana: "Panie, przybliżam się do Ciebie''? Pomyśl tylko: ponieważ cię ukochał, był on gotów pójść za ciebie na krzyż. Czy więc teraz przestałby cię kochać dlatego, że zawiodłeś, potknąłeś się i upadłeś? Czy Jego miłość, którą ukochał cię na krzyżu, tak się umniejszyła? Tobie łatwo jest dzisiaj nie kochać Go, nie zbliżać się do Niego i nie wracać do Niego. Dla Niego jednak niemożliwe jest nie kochać cię, zapomnieć o tobie lub porzucić cię. Trzy dni po śmierci Pana Piotr milczał, ponieważ potknął się. Pan go jednak nie zapomniał. Jeśli więc nie masz siły pójść do Pana, to potrzebujesz jedynie chcieć uwierzyć w Jego słowo. On będzie w stanie dać ci siłę, abyś do Niego przyszedł. Ty się potknąłeś. On może cię podnieść. Chociaż wydaje się, że nigdy nie będziesz się mógł do Niego ponownie zbliżyć, jeśli jednak mógłbyś w wierze pamiętać słowo: "i Piotrowi'', byłbyś wówczas w stanie do Niego podejść. Kiedy chcemy podejść do Pana, a jednak wydaje się, że jest pomiędzy nami wielki dystans i czujemy, że nie mamy siły, aby do Niego przyjść, musimy wtedy pamiętać słowo "i Piotrowi''. To właśnie o Piotrze, który się potknął, Pan pamiętał najbardziej. Chociaż sam Piotr nie śmiał przyjść do Pana, jednak przyciągnęło Go serce Pana, sprawiając, że nie śmiał już się przed Panem ukrywać. Obyśmy dzisiaj źle nie zrozumieli serca Pana. Usłyszeliście głos mówiący "i Piotrowi''. Powinniście wiedzieć, że Pan was nie porzucił. Pan nie porzucił Piotra i nie porzucił też was. "I Piotrowi'' znaczy także: "i tobie'' - ty upadłeś tak samo jak Piotr! Obyśmy wszyscy zobaczyli jakie serce Pan ma dla nas. Jeśli ujrzysz serce Pana, wówczas nie będziesz mógł uczynić niczego innego, jak tylko pobiec do Niego!

Watchman Nee

Fragment książki Watchmana Nee
"Dwanaście pełnych koszy" Tom 2

Użyto za pozwoleniem Living Stream Ministry.

Dystrybutorem książki jest:
Fundacja Strumień Życia
ul. Puzonistów 4, 02-876 Warszawa

Wersja HTML, Copyright 1999 by Czytelnia Chrześcijanina