[Następny rozdział | Poprzedni rozdział | Spis treści]

10. MIESZKAJ W JEZUSIE
On jest twoim odkupieniem

"...Jezus Chrystus (...) stał się nam od Boga odkupieniem" 1 Kor.1,30

To jest koniec drabiny sięgającej az do nieba - błogi cel, do którego zaprowadzić nas chce Jezus i życie w Nim. Słowo odkupienie, chociaż często używane w znaczeniu uwolnienia od winy grzechów, odnosi się tutaj do naszego ostatecznego wybawienia od wszelkich następstw grzechu, który to dzieło Zbawiciela objawi się w pełni, i dokona się wybawienie naszego ciała (por. Rzym. 8,21-23; Efez. 1,14; 4,30). To wyrażenie wskazuje nam najwyższą chwałę, której oczekujemy w przyszłości i mówi także o najwyższej łasce, której możemy już teraz stać się uczestnikami w Chrystusie.

Widzieliśmy, że Jezus jako prorok jest naszą mądrością, która nam zarówno objawia Boga i Jego miłość, jak też daje poznać istotę i warunki błogości przygotowanej nam przez miłość Bożą. Jako kapłan jest naszą sprawiedliwością przez to, że nas doprowadza do należytego stosunku do Boga i zapewnia nas o Jego łasce i przychylności. Jako król jest naszym poświęceniem; On skłania nas i prowadzi do zupełnego posłuszeństwa wobec Świętej woli Ojca. W miarę jak ten potrójny urząd Pana Jezusa urzeczywistnia w nas Boże plany, zostaje równocześnie osiągnięte wielkie wypełnienie Bożej woli, zupełne odkupienie nas od grzechu i od wszelkich jego skutków, a uwolniona w ten sposób ludzkość, uzyskuje znowu wszystko co utraciła.

Chrystus Jezus stał się nam od Boga odkupieniem. To słowo uczy nas patrzeć na Jezusa, nie tylko takiego, jakim był, kiedy chodził po ziemi i pozostawił nam przykazania i przykład do naśladowania, nie tylko też na takiego, jakim był, gdy umarł, aby nas z Bogiem pojednać, nie tylko na takiego jakim był, gdy zmartwychwstał, jako zwycięski król i wstąpił na niebiosa, aby przyjąć koronę, ale to słowo uczy nas też patrzeć na Jezusa takiego jakim jest teraz, gdy siedzi po prawicy Ojca w chwale, którą miał przed założeniem świata, i którą dla nas gotuje. Jezus Chrystus, jako Syn człowieczy, siedzi na tronie i odpoczywa w Ojcu; odkupienie od wszystkiego, co ucierpiał z powodu naszych grzechów, jest doskonałe i wieczyste. Jego osoba, to co teraz w niebie posiada, to jest odkupienie. Stał się nam On od Boga odkupieniem.

Im bardziej świadomie i pewniej w Nim zostaniemy, jako w naszym odkupieniu, tym więcej doznamy już tutaj "sił przyszłego wieku". W miarę, jak nasza społeczność z Nim staje się coraz ściślejsza i głębsza, a Duch Święty może nam objawić swą niebiańską wspaniałość tym więcej uświadomimy sobie, że nowe życie w nas, jest życiem Tego który siedzi na tronie nieba. Czujemy, że siła nieskończonego życia działa w nas, że smakujemy życie wieczne i że mamy przedsmak wiecznej chwały.

Wielkie są błogosławieństwa, które płyną z naszego mieszkania w Jezusie, jako naszym odkupieniu. Dusza zostaje uwolniona od wszelkiego strachu przed śmiercią. Nawet Zbawiciel swego czasu doznał strachu śmierci, ale On pokonał śmierć i w swym ciele przyszedł do chwały wiecznej. Wierzący, który pozostaje w Jezusie, jako w doskonałym odkupieniu, doznaje już duchowego zwycięstwa nad śmiercią. On patrzy na nią tylko jako na posłańca, który zabiera ostatnie szczątki szaty cielesnej, przed przyobleczeniem nowym ciałem chwały.

Śmierć składa tylko ciało do odpocznienia w grobie, dopóki nie powstanie ono na rozkaz Boży i nie zostanie przemienione na nowe, chwalebne ciało i rozjaśnione duchem. Zmartwychwstanie ciała przestaje być w ten sposób jakąś suchą nauką, ale stale się żywą nadzieją, która zaczyna przenikać do serca i powodować radosne przeżycia, ponieważ duch Tego, który Jezusa z martwych wzbudził, już teraz mieszka w ciele wierzących, jako zadatek, że nasze śmiertelne ciała zostaną ożywione (Rzym 8,11-23). Ta wiara wywiera uświęcający wpływ i umożliwia pragnienie wydania grzesznych członków naszego ciała Bogu do dyspozycji, aby zostały uśmiercone i zupełnie poddane panowaniu Ducha Świętego; traktujemy to przy tym, jako przygotowanie do tej chwili, kiedy nasze doczesne ciało zostanie uwielbione, aby było podobne chwalebnemu ciału Pana Jezusa.

Zupełne odkupienie, które obejmuje nasze ciało ma tak głębokie znaczenie duchowe, że nie łatwo jest je wyrazić. O człowieku, jako całości, to znaczy o jego duchu, duszy i ciele, mówi Słowo, że został on stworzony na podobieństwo Boże. Anioły stworzył Bóg, jako duchy bez ludzkiego ciała; zwierzętom natomiast, które są też stworzeniem Bożym, brakuje ducha. Człowiek miał być najwyższym wyrazem Bożego stworzenia; dlatego zostało w nim dokonane doskonałe połączenie ciała i ducha, jako obraz społeczności między Bogiem, a dziełem Jego ręki. Ale w dzieło to wkroczył grzech, który zdawałoby się, że niszczy plan Boży; życie zmysłowe uzyskało w człowieku olbrzymią przewagę nad życiem duchowym. Wtedy Słowo stało się ciałem, Boża zupełność znalazła swe ucieleśnienie w człowieczeństwie Chrystusa, aby dokonane wybawienie człowieka było zupełne i doskonałe, a stworzenie, które jeszcze ciągle wzdycha i wespół boleje, zostało uwolnione z niewoli skażenia na wspaniałą wolność dziatek Bożych.

Tymczasem wierzymy Słowu Bożemu i oczekujemy zupełnego odkupienia i ciał naszych. To nie jest objawienie, odnoszące się tylko do przyszłości; dla pełnego rozwoju życia chrześcijańskiego jest konieczne, abyśmy poprzez mieszkanie w Chrystusie te obietnice uchwycili i już teraz przyjęli ją na własność. A dzieje się to przez to, przez uczenie się przezwyciężania śmierci, patrząc na Jezusa. jako Pana naszego ciała; Pan żąda zupełnego oddania się Mu w ciele naszym i obiecuje nam już tutaj, o ile wiarą to możemy wziąć (Mar. 16,17-18), zwycięstwo nad strasznym panowaniem grzechu nad ciałem. Dożywamy zupełnego odkupienia, jeżeli patrzymy na całą naturę, jako część królestwa Chrystusowego, chociaż jest na to, aby wzięła udział w odkupieniu dopiero po chrzcie ogniowym. My już przeżywamy je pod wpływem łaski Bożej, oczekując, aby przemieniła nas na niebiańskie istoty, a tymczasem zaś aby rozszerzyła nasze serca i nasze zapatrywania i już tutaj nam dała odczuć coś z tego, co jeszcze nie wstąpiło na żadne serce ludzkie.

Pozostań w Jezusie, jako twym odkupieniu, mój bracie; niech to będzie koroną twego życia duchowego. Nie szukaj go poza Jezusem i bez poznania Zbawiciela w Jego innych właściwościach. Pozostań w Jezusie, jako twym odkupieniu. Tylko wierność w poprzednich etapach twego biegu chrześcijańskiego, może cię od tego uzdolnić.

Pozostań w Nim, jako twej mądrości, idź w cichej łagodności za Jego wskazówkami w codziennym rozwoju twego wewnętrznego i zewnętrznego życia, a zostaną ci objawione tajemnice, które większości chrześcijan są nieznane. Mądrość Boża wprowadzi cię w tajemnicę zupełnego odkupienia.

Pozostań w Nim, jako twej mądrości, obleczony przez Niego mieszkaj w obecności łaski Bożej, do której sprawiedliwość otwiera ci drzwi. Ciesząc się ze swego zbawienia zrozumiesz, ze ono obejmuje wszystkie rzeczy, i że czeka cię jeszcze doskonałe zupełne odkupienie ciała twego: "Ponieważ upodobało się Ojcu... żeby przezeń pojednał z sobą wszystko... co jest na ziemi, jak i to, co jest na niebiesiech" (Kol. 1.19-20).

Pozostań w Nim, jako twym poświęceniu; doznanie Jego mocy uświęcającej tak pod względem ducha i duszy, jak i ciała, wzmocni twą wiarę w poświęcenie, które nie przestanie działać, aż rzędy końskie i kotły w Jeruzalemie będą miały napis: "Świętobliwość Pańska" (Zachariasza 14,20-21).

Pozostań w Nim, jako twym odkupieniu i chodź już tu, jako dziedzic przyszłej chwały. Staraj się doznać na sobie zupełnej mocy wybawiającej Jego łaski, a wtedy twoje serce otworzy się dla zrozumienia, do jakiego stanowiska w stworzeniu przeznaczony jest człowiek, w którym wszystko ma być Jezusowi poddane, a ty sam zostaniesz przygotowany do wieczności z Bogiem.

[Następny rozdział | Poprzedni rozdział | Spis treści]