(1) Powiedział im też podobieństwo o tym, że powinni zawsze się modlić i nie ustawać, (2) mówiąc: Był w jednym mieście pewien sędzia, który Boga się nie bał, a z człowiekiem się nie liczył. (3) Była też w owym mieście pewna wdowa, która go nachodziła i mówiła: Weź mię w obronę przed moim przeciwnikiem. (4) I przez długi czas nie chciał. Potem zaś powiedział sobie: Chociaż i Boga się nie boję ani z człowiekiem się nie liczę, (5) jednak ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, by w końcu nie przyszła i nie uderzyła mnie w twarz. (6) I rzekł Pan: Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia powiada! (7) A czyżby Bóg nie wziął w obronę swoich wybranych, którzy wołają do niego we dnie i w nocy, chociaż zwleka w ich sprawie? (8) Powiadam wam, że szybko weźmie ich w obronę. Tylko czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?

(Ew. Łukasza 18:1-8, Biblia Warszawska)

Internetowa Biblia 2000 v3.71 © 1994-2020

Komunikat dla administratora strony Uaktualnij odnośniki do serwera Biblia 2000. Czytaj, co się zmieniło...