(31) A gdy znowu wyszedł z okolic Tyru, przyszedł przez Sydon nad Morze Galilejskie środkiem ziemi Dziesięciogrodzia. (32) I przywiedli do niego głuchoniemego, i prosili go, aby położył nań rękę. (33) A wziąwszy go na bok od ludu, osobno, włożył palce swoje w uszy jego, splunął i dotknął się jego języka, (34) i spojrzał w niebo, westchnął i rzekł do niego: Effata, to znaczy: Otwórz się! (35) I otworzyły się uszy jego, i zaraz rozwiązały się więzy języka jego, i mówił poprawnie. (36) I przykazał im, aby nikomu o tym nie mówili, ale im więcej im przykazywał, tym więcej oni to rozgłaszali. (37) I niezmiernie się zdumiewali, mówiąc: Dobrze wszystko uczynił, bo sprawia, że głusi słyszą i niemi mówią.

(Ew. Marka 7:31-37, Biblia Warszawska)

Internetowa Biblia 2000 v3.71 © 1994-2020

Komunikat dla administratora strony Uaktualnij odnośniki do serwera Biblia 2000. Czytaj, co się zmieniło...