Lecz Sichon, król Cheszbonu, nie zgodził się na nasze przejście obok niego, gdyż Pan, twój Bóg, uczynił nieustępliwym jego ducha i twardym jego serce, aby go oddać w twe ręce, jak to jest dzisiaj.
Wtedy tak rzekł mi Pan: Patrz, zacząłem oddawać na twój łup Sichona i jego ziemię. Zacznij zajmować, bierz w posiadanie jego kraj!
I wyszedł przeciw nam Sichon i cały naród jego na wojnę do Jahsy.
Pan, Bóg nasz, wydał go nam i pobiliśmy jego samego, synów jego i cały jego lud.
W tym czasie zdobyliśmy wszystkie jego miasta i klątwą obłożyliśmy każde miasto, mężczyzn, kobiety i dzieci, nie oszczędzając niczego
oprócz zwierząt, któreśmy sobie pobrali, i łupu z miast przez nas zajętych.