[Następny rozdział | Poprzedni rozdział | Spis treści]

7. MIESZKAJ W JEZUSIE
On jest twą mądrością

"Jezus Chrystus stał się nam mądrością od Boga" 1Kor.1,30

Jezus Chrystus jest nie tylko naszym kapłanem, który sprawił nasze zbawienie, zgotowane przez Pana Boga tym, którzy Go miłują, ale jest także naszym królem, aby nam to zbawienie zapewnić, i naszym prorokiem, aby je nam objawić. Prawie tak, jak przy stworzeniu świata zostało najpierw stworzone światło, aby w nim mogły dzieła Boże rozwijać życie i piękność, tak samo jest i w przytoczonym na wstępie tekście, w którym z czterech kosztownych darów ze skarbca otwartego dla nas w Chrystusie, mądrość jest wyliczona najpierw. Światło jest życiem człowieka; gdy Jezus daje nam poznać Swoją chwałę, czyni nas uczestnikami życia wiecznego. Przez drzewo wiadomości złego i dobrego przyszedł grzech na świat, a przez poznanie, które nam Jezus daje, przychodzi wykupienie. On został nam dany, jako mądrość, w Nim są ukryte skarby mądrości i poznania.

Bóg wszczepił cię w Niego a ty masz tylko w Nim pozostać, aby mieć mądrość. Jeżeli w Nim mieszkasz, masz źródło wszelkiego światła; jeżeli pozostajesz w Nim, masz mądrość Bożą za przewodnika twego całego duchowego życia, a On chce udzielić ci wszelkiego poznania, jakiego potrzebujesz. Chrystus stał się nam mądrością, a ty jesteś w Chrystusie.

To jest właśnie to, co pragniemy lepiej zrozumieć, że wszystko czym Chrystus został dla nas przez Boga uczyniony, możesz uzyskać tylko przez przebywanie w Nim. Zobaczymy, że wszystkie błogosławieństwa, które w Chrystusie dla nas są zgotowane, nie mogą być przez modlitwę uzyskane jako szczególne dary, jeżeli nie będziemy pozostawali w Chrystusie. Odpowiedzią na każdą naszą prośbę jest, abyśmy coraz bliżej i coraz głębiej zostali ugruntowani w Jezusie, w Nim bowiem, tym darze niewymownym, są wszystkie dary zawarte, a więc także dar mądrości i poznania.

Jak często już tęskniłem za mądrością, za tym duchowym zrozumieniem, przez które moglibyśmy Boga lepiej poznać, ponieważ to poznanie jest żywotem wiecznym (Jan 17,3). Pozostań w Jezusie; jeżeli przezeń żyjesz, to będziesz doprowadzony do głębszej społeczności z Bogiem, a przez nią do głębszego poznania Boga Samego. Będziesz mógł wniknąć tak głęboko w Jego miłość, w Jego moc, w Jego nieskończoną chwałę (jeżeli pozostaniesz w Jezusie), jak to żadnemu sercu ludzkiemu bez Jezusa nie jest dostępne. Może tego objawienia nie przyjmiesz rozumem, ani też słowami wyrazić nie potrafisz, ale otrzymasz objawienie, które jest głębsze od myśli i słów - poznanie Boga, a wraz z nim upewnienie, że i my zostaniemy przez Boga poznani.

Albo może pragnąłbyś z Pawłem wszystko uważać za "szkodę, dla zacności znajomości Chrystusa Jezusa", Pana twego? Pozostań w Jezusie i daj się w Nim znaleźć, a wtedy Go poznasz tak w mocy Jego zmartwychwstania, jak w społeczności Jego ucierpienia. Jeżeli idziesz za Nim, to nie będziesz chodził w ciemności, ale będziesz miał światło żywota. Tylko gdy Bóg zaświeci do serca, w którym mieszka Jezus, tylko wtedy odzwierciedli się w nim światło poznania Bożego "w obliczu Jezusa Chrystusa".

Pragniesz zrozumieć święte dzieło Jezusowe, wykonane na ziemi i prowadzone dalej przez Jego Ducha z nieba? Chcesz wiedzieć, jak Jezus może się stać naszą sprawiedliwością, naszym poświęceniem i naszym odkupieniem? Tysiąc pytań wyłania się niekiedy w naszym sercu, i czujesz, jak trudne i męczące jest znaleźć na nie odpowiedź. Zapomniałeś że jesteś w Jezusie, że On stał się od Boga dla ciebie mądrością. Niech to będzie twoją pierwszą troską, pozostać w Nim zupełnie, w gorącym oddaniu.

Jeżeli nasze serce i nasze życie jest na właściwym miejscu i wszczepione w Chrystusa, to nie będzie ci brakowało poznania według miary tej, jaką mądrość Jezusa uzna za wystarczającą dla ciebie. Bez pozostania w Jezusie, samo pozostanie nie wiele by ci przyniosło korzyści, może by ci nawet zaszkodziło, gdyż dusza mogłaby się zadowolić samymi myślami, które są tylko cieniem prawdy, bez przyjęcia jednocześnie samej prawdy w jej mocy. Taki jest już porządek Boży, że nam daje przede wszystkim samą istotę prawdy, choćby w postaci małego ziarna, a potem dopiero poznanie. Człowiek natomiast szuka najpierw poznania, i potem, niestety, nie może iść dalej. Bóg zaś nam daje Jezusa, a w Nim ukryte skarby mądrości i poznania. Zadowólmy się więc posiadaniem Jezusa i pozostaniem w Nim, jako naszym żywocie, i głębszym tym samym wniknięciem w Niego, gdyż na tej drodze znajdziemy poznanie, którego szukamy, a takie poznanie jest żywotem.

Dlatego, wierząca duszo, pozostań w Jezusie, jako twej mądrości i oczekuj od Niego wszelkiego światła, którego potrzebujesz do życia na chwałę Bożą. Pozostań w Jezusie, w mądrości dotyczącej wszystkiego, co odnosi się do naszego duchowego życia. Twoje życie w Chrystusie jest czymś nad wyraz świętym, za wysokie i za podniosłe, abyś je mógł sam wziąć w swoją rękę. On sam cię może do tego doprowadzić, abyś poznał w tajemniczy i dziwny sposób to, co odpowiada twej godności dziecka Bożego, co może pobudzić, ale abyś także poznał to, co może przeszkadzać twemu pozostawaniu w Jezusie.

Nie myśl o tym, jako o trudności, o tajemnicy, której nie możesz rozwiązać. Jakiekolwiek by pytania cię niepokoiły, co do możliwości zupełnego i nieustannego pozostawania w Nim i uzyskania błogosławieństwa z tego płynącego, pomyśl tylko zawsze o tym, że On o wszystkim wie, dla Niego jest wszystko jasne, i że On jest twoją mądrością. Dokładnie tyle ile potrzebujesz wiedzieć i ile jesteś w stanie zrozumieć, będzie ci udzielone, jeżeli tylko Jemu zaufasz. Nie przedstawiaj sobie nigdy ukrytych w Jezusie bogactw mądrości i poznania, jako skarbów do których nie ma klucza, a drogi do nich, jako ciemnej ścieżki. Jezus, twoja Mądrość prowadzi cię po właściwej drodze, choćbyś nawet nic nie widział.

Nie zapomnij o tej prawdzie przy czytaniu i studiowaniu Pisma Świętego, i pozostań w Jezusie, jako twej mądrości. Wiele i często badaj Pismo, ale jeszcze więcej staraj się o to, abyś poznał żywe Słowo, w które jesteś wszczepiony przez Boga. Jezus, mądrość Boża może być poznany tylko przez życie bezwarunkowego posłuszeństwa i oddania. Słowa, które On mówi, są duchem i życiem dla tych, którzy w Nim mieszkają. Dlatego staraj się, ilekroć czytasz Słowo Boże, słyszysz je lub nad nim się zastanawiasz, abyś przede wszystkim uzyskał należyty stosunek do niego. Uświadom sobie przede wszystkim, że jesteś jedno z Tym, który jest mądrością Bożą i że stoisz pod Jego szczególnym i wyraźnym kierownictwem. Podchodź do Słowa jako ten, który trwa w Jezusie, źródle światła, i w Jego świetle zobaczysz światłość.

Także w życiu codziennym z jego pracą i wysiłkiem, pozostań w Jezusie, jako mądrości. Twoje ciało jest Jego świątynią, a życie codzienne jest tym terenem, na którym możesz Go uwielbić. Jezusowi bardzo na tym zależy, aby wszystkie twoje sprawy życiowe były należycie uporządkowane. Zaufaj Jego współudziałowi we wszystkich twych sprawach, wierz w Jego miłość i prowadzenie, a On cię nie zawiedzie. Prze mieszkanie w Nim zostanie Twój umysł uspokojony i uwolniony od wszelkiej namiętności. Światło niebieskie rozjaśni twoje sprawy ziemskie, a twoja modlitwa o mądrość, jak niegdyś Salomona, zostanie wysłuchana daleko obficiej, niż prosimy i myślimy.

To samo odnosi się do każdej pracy zwierzonej ci przez Boga; pozostań w Jezusie, jako w twej mądrości. "Albowiem czynem Jego jesteśmy stworzeni w Chrystusie Jezusie ku uczynkom dobrym, które przedtem Bóg zgotował, abyśmy w nich chodzili" (Efez. 2,10). Dlatego niech zniknie wszelka obawa, wszelka wątpliwość, czy możesz wiedzieć do jakich dobrych uczynków jesteś powołany. My jesteśmy w Chrystusie Jezusie stworzeni ku uczynkom dobrym. On nam pokaże, jakie uczynki nam powierzy, i jakie mamy wykonać. Cieszmy się z pewności, że nas prowadzi Boża mądrość nawet wtedy, gdy nam droga wydaje się zakryta.

Czego tylko zapragniesz wiedzieć, przed oczyma Jezusa jest to zupełnie jasne. Jako Pośrednik ma przystęp do skrytych wyroków Bożych, do tajemnic przeznaczenia, także w stosunku do twego osobistego dobra. Jeżeli Mu tylko zupełnie zaufasz i nieporuszenie w Nim pozostaniesz, to możesz być pewny Jego niezawodnego kierownictwa.

Tak, pozostań w Jezusie, twej mądrości; staraj się o to, abyś pozostawał w stosunku stałego oczekiwania i zawisłości od Niego, gotowości uczenia się, jak i nie rozpoczynania niczego bez kierownictwa światła niebieskiego. Wycofaj się ze wszystkich niepotrzebnych rozrywek, zamknij swe uszy przed gwarem tego świata, i jako pragnący się stale uczyć, wytężaj słuch stale, abyś usłyszał niebiańską mądrość, przez którą cię Mistrz chce uczyć.

Wyrzecz się w sprawach Królestwa Bożego swej własnej mądrości, że naturalny rozum jest ślepy w rzeczach niebieskich, i oczekuj, że Jezus będzie cię uczył i prowadził we wszystkim, w co masz wierzyć, i co masz czynić. Ta nauka i kierownictwo nie przychodzi z zewnątrz, mądrość niebieska wykonuje swe dzieło w nas, o ile pozostajemy w Jezusie.

Wycofuj się często do najdalszej komory twego serca, gdzie można usłyszeć głos Ducha, kiedy wszystko się uciszy. Z niewzruszonym zaufaniem nawet wtedy, gdy cię otacza ciemność i jesteś, jak ci sie zdaje opuszczony, trzymaj się tej pewności, że On jest światłem i wodzem Swoich. Przede wszystkim jednak żyj każdego dnia tą prawdą: On Sam, Jezus Chrystus, jest moją mądrością, dlatego musi być stale moim staraniem, aby w Nim pozostać.

Jeżeli w Nim mieszkasz, to Jego mądrość będzie spływała na ciebie, przynosząc jako owoc, życie w Nim utwierdzone. Ja jestem, ja pozostaję w Jezusie, tej mądrości Bożej, dlatego także i mnie zostanie ona udzielona.

[Następny rozdział | Poprzedni rozdział | Spis treści]