[Następny rozdział | Poprzedni rozdział | Spis treści]

24. MIESZKAJ W JEZUSIE
w posłuszeństwie Jego przykazań

"Jeżeli przykazania Moje zachowacie, trwać będziecie w miłości Mojej, jakom i Ja zachował przykazania Ojca Mego i trwam w miłości Jego". Jan 15,10

Jak wyraźnie zostaje nam tu przekazane znaczenie dobrych uczynków w życiu wierzącego. Jezus, jako umiłowany Syn, trwał w miłości Ojca, a to w ten sposób, że zachował Jego przykazania. Podobnie jest z wierzącym: bez uczynków przychodzi do Jezusa, przyjmuje Go i pozostaje w Nim, zachowuje Jego przykazania i w ten sposób trwa w miłości. Jeżeli grzesznik chce uczynić się przyjemnym Bogu przez uczynki, zanim przyjmie Jezusa, to rozbrzmiewa głos Ewangelii: "Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił" - Efez. 2,9. Ale jeżeli już jesteśmy w Jezusie - to żeby słowo "nie z uczynków" nie zostało nadużyte przez ciało - odzywa się znów głos Ewangelii i woła "...jesteście stworzeni w Chrystusie Jezusie ku dobrym uczynkom" (Efez. 2,10). Dla grzesznika, będącego poza Jezusem, mogą być uczynki największą przeszkodą, ponieważ go wstrzymują od połączenia się ze Zbawicielem. Natomiast wierzącemu służą one do pokrzepienia i są błogosławieństwem, gdyż przez nie według Apostoła Jakuba (2,22), wiara staje się doskonała, połączenie z Jezusem staje się umocnione, a dusza utwierdzona i wkorzeniona w Jego miłości. "Jeżeli przykazania Moje zachowacie, trwać będziecie w miłości Mojej".

Nie jest trudną rzeczą zrozumieć związek zachodzący między zachowaniem przykazań a pozostawaniem w miłości Jezusa. Nasze połączenie z Jezusem nie jest sprawą rozumową albo uczuciową, ale jest połączeniem serca i życia. Święte życie Jezusowe, Jego uczucia i skłonności zostają nam wszczepione. Powołaniem wierzących jest tak myśleć, czuć i chcieć, jak Jezus myślał, czuł i chciał. Wierzący nie pragnie mieć współudziału tylko w Jego łasce, ale raczej w Jego świętości, gdyż widzi, że świętość jest najpiękniejszą ozdobą łaski. Prowadzić życie w Jezusie jest dla niego równoznaczne z uwolnieniem się od swego starego życia. Wola Jezusa jest dla niego jedyną drogą uwolnienia się z niewoli swych własnych złych pragnień. Początkujący, słaby w wierze, widzi wielką różnicę między obietnicami, a przykazaniami Pisma Świętego. Obietnice uważa oczywiście za pokrzepienie i pokarm, ale przykazania za ciężar. Temu zaś, który pragnie mieszkać w miłości Jezusa, są Jego przykazania nie mniej kosztowne, jak obietnice. One są tak samo wyrazem Bożej miłości, jak obietnice; one są przewodnikiem do głębszego doznania życia z Boga i pomagają nam z mocą w drodze do coraz ściślejszego połączenia się z Panem. Tak, uzgodnienie naszej woli z Jego wolą jest najważniejszą podstawą naszej społeczności z Nim. Wola jest zarówno w Bożej osobie, jak i w ludzkiej, najważniejszą cechą. Wola Boża jest mocą, która rządzi tak widzialnym, jak i niewidzialnym światem. Jak moglibyśmy mieć społeczność z Nim, jeżeli Jego wola nie byłaby naszą radością? Tylko tak długo, jak długo wykupienie nie ma dla grzesznika takiego znaczenia, jak własne bezpieczeństwo, może mu być wykonywanie woli Bożej obojętne i może go napawać lękiem. Ale kiedy przez Pismo i przez Ducha Świętego objawione mu zostanie, w czym jest posłuszeństwo, że jest ona odnowieniem społeczności z Bogiem, to odczuje on, że nie ma nic naturalniejszego, piękniejszego, jak ten porządek Boży, wykonywanie przykazań Jezusa jest drogą do pozostania w miłości Jezusa. W głębi swej duszy zgadza się z tym, że Mistrz uzależnia udzielenie większej miary Ducha i objawienia Ojca i Syna w sercu wierzącego, od zachowywania przykazań (Jan 14,15; 16,23).

Daje nam wgląd głębszy w tę prawdę i czyni nam ją bliższą, stwierdzenie, że Jezus właśnie i tylko na tej drodze trwał w miłości Ojca. W życiu Jezusa na ziemi posłuszeństwo było najważniejszą sprawą. Okropna, groźna moc, która prowadzi człowieka do buntu przeciwko Bogu, przystąpiła do Niego, aby Go kusić. Panu Jezusowi jako człowiekowi nie były te pokusy rzeczą obojętną; aby im się przeciwstawić trzeba było postu i modlitwy. "On cierpiał, będąc kuszony" (dokładne tłumaczenie). Jezus to wyraził bardzo wyraźnie, że szukanie woli Ojca a nie własnej, wymagało stałego ofiarowywania samego siebie. On uczynił zachowanie przykazań Ojca swym celem życia i w ten sposób pozostał w Jego miłości. W ten sposób otwarł nam jedyną ścieżkę do błogości życia w niebiańskiej miłości już tu na ziemi; a jeżeli Jego Duch spływa z Niego, jako Winnego Krzewu do latorośli, to to zachowywanie przykazań jest jednym z najbardziej oczywistych i najwspanialszych objawów życia, które on zlewa.

Dziecię Boże, jeżeli pragniesz pozostać w Jezusie, to bądź skrupulatnym w zachowywaniu Jego przykazań! Niech zostaną napisane rylcem miłości na twym sercu. Nie zadowalaj się tym, abyś je tylko odczytał w Biblii, ale przez pilne badanie, rozmyślanie w modlitwie i szczere przyjęcie, przynieś je na mięsiste tablice twego serca. Nie zadowól się poznaniem kilku tylko przykazań, przede wszystkim takich, które znane są wśród chrześcijan, podczas gdy inne są zaniedbane i usunięte w cień. Z twoimi przywilejami nowotestamentowymi nie zechcesz stać daleko za świętymi starego zakonu, którzy w gorliwości mówili: "Wszystkie Twe rozkazy uważam za słuszne". Możesz być przekonany, że wiele z woli Ojca jeszcze nie rozumiesz. Uczyń modlitwę Apostoła Pawła w liście do Kolosan twoją modlitwą, tak dla ciebie jak innych: "abyście byli napełnieni znajomością woli Jego we wszelkiej mądrości i w wyrozumieniu duchowym" (Kol. 1,9) oraz modlitwę bojującego Epafrasa: "abyście stali się doskonałymi zupełnymi we wszelkiej woli Bożej". Zrozum, że do duchowego wzrostu jest przede wszystkim potrzebny głębszy wgląd w wolę Bożą w odniesieniu do nas. Nie myśl, że zupełne oddanie jest celem prawdziwie świętego życia; nie, ono jest tylko jego początkiem. Patrz, jak Paweł pouczywszy wierzących, aby złożyli siebie samych, jako żywe i święte i Bogu przyjemne ofiary na ołtarzu, zaraz dodaje w wierszu drugim (Rzym. 12,2), że prawdziwa ofiara polega na tym, aby wierzący przemienili się przez odnowienie swego umysłu, aby doświadczyli w ten sposób, która jest wola Boża dobra, przyjemna i doskonała. Wzrastające odnowienie przez Ducha Świętego, prowadzi do coraz większego podobieństwa z Chrystusem; wtedy rodzi się delikatna duchowa zdolność odróżniania (święty instynkt), przez którą dusza poznaje znaczenie i zastosowanie przykazań Pańskich w życiu codziennym w sposób, który przeciętnemu chrześcijaninowi pozostaje nieznany. Niech wola Boża obficie mieszka w tobie, ukryj ją w twym sercu, a zasmakujesz błogości człowieka, "którego rozkoszą jest zakon Pański i który mówi o nim we dnie i w nocy". Miłość przyswoi przykazania twemu najskrytszemu wnętrzu, jako niebiański pokarm; nie będą dla ciebie zakonem znajdującym się poza tobą i tobie przeciwnym, ale żywotną mocą, przekształcającą twą wolę ku całkowitemu podporządkowaniu się wszystkiemu czego twój Pan żąda.

Zachowuj przykazania we wszystkich okolicznościach życia. Ślubowałeś uroczyście - nie prawda? - że nie ścierpisz żadnego grzechu w sobie: "Przysiągłem i chcę tego dotrzymać, że będę zachowywał prawa Twej sprawiedliwości". Bojuj o to usilnie w modlitwie, abyś mógł zupełnie i całkowicie pozostać w woli Bożej. Proś gorliwie o to, aby każdy utajony grzech - wszystko, co nie stoi w zupełnej zgodzie z wolą Bożą - został ci wyjawiony. Chodź wiernie i ostrożnie według światła, które ci zostało darowane, podporządkowując się Panu we wszystkich sprawach, aby wypełnić wszystko, co On rozkaże. Izrael składał śluby (2 Mojż. 19,8; 24,7), ale niebawem je łamał. Nowe przymierze daje nam tę łaskę, aby składać i dotrzymywać je (Jer. 31). Strzeż się przed nieposłuszeństwem i w drobnostkach. Nieposłuszeństwo stępia sumienie, zaciemnia duszę i zabija naszą duchową siłę chcenia, dlatego trzymaj się przykazań Chrystusowych z bezwarunkowym posłuszeństwem. Bądź podobny do żołnierza, który podlega wyłącznie rozkazom dowódcy.

A gdyby ci kiedy na chwilę miały te przykazania wydawać się ciężkie, to przypomnij sobie od kogo pochodzą. One są przykazaniami Tego, który cię miłuje; są one czystą miłością, pochodzą z miłości i prowadzą do miłości. Każde nowe oddanie woli pod kierownictwo przykazań prowadzi do głębszego połączenia z wolą, duchem i miłością Zbawiciela. Otrzymasz podwójną nagrodę, pełniejsze zrozumienie tajemnicy Jego miłości i zupełniejsze podobieństwo z Jego świętym życiem. Nauczysz się uważać za swój kosztowny skarb te słowa Zbawiciela: "Jeśli przykazania Moje zachowacie, trwać będziecie w miłości Mojej, tak jakom i Ja zachował przykazania Ojca Mego i trwam w miłości Jego".

[Następny rozdział | Poprzedni rozdział | Spis treści]