CzytelniaPolemiki

Znamię Bestii

Znamię Bestii, zwane też jej Piętnem

O pochodzeniu Trójcy i tego, jak ją widzi Bóg, Jan napisał:.

  • I ujrzałem wychodzące z paszczy Smoka i z paszczy Bestii, i z ust Fałszywego Proroka TRZY DUCHY NIECZYSTE jakby ropuchy; a są to duchy czyniące znaki – demony, które wychodzą ku królom całej zamieszkanej ziemi, by ich zgromadzić na wojnę w Wielkim Dniu wszechmogącego Boga. Apokalipsa 16/13 i 14. Ukazano tu

zarówno Smoka, czyli diabła, który dał władzę Bestii, jak i Fałszywego Proroka, który wraz z duchem Bestii, w sztafecie przejął władzę od Smoka. Z ust tej triady wychodzą kłamliwe duchy, które są demonami. Pod przewodnictwem szatana, wszystkie one działają w anty-chrystusowym duchu Złego, który im przewodzi. Zmyślnie jednak, wszystkie prowadzą ku wielokierunkowemu, religijnemu zamieszaniu. Wg upodobania naiwnych więc, wskazują one na różne „prawdy i drogi.” Naszą jedyną Drogą, Prawdą i Życiem jednak, jest Chrystus. Jest to droga bardzo wąska, gdyż zbawienie jest TYLKO W NIM, i tylko w JEGO imieniu. Zmierzamy do ojczyzny niebiańskiej, więc prawdziwie Bogu wierzący, są pieczętowani na czołach jednym tylko Jego zbawczym imieniem. Pozostali, którzy bezzasadnie przyznają się do Niego, świadomie czy nieświadomie przyjmują piętno Bestii. Jako swoich niewolników i zwolenników, piętnuje ich ona na czołach, lub na rękę. Apokalipsa 20/4. Na czoła, przyjmują je sfanatyzowani zwolennicy papieży. Inni zaś, choć nie wierzą w ich nauki, lecz w dominującym tłumie sfanatyzowanych katolików na rękę im jest, by dla spokoju pozować na zwolenników ich idei. W przeciwieństwie do pieczęci jednoosobowego Boga, piętno Bestii wskazuje na pseudo świętą trójcę, czyli na trzy oddzielne boże osoby. Stąd trzy rzekomo święte imiona: Ojca, Syna i Ducha. Wg rzymskiej idei, do każdej z tych osób możesz modlić się osobno. Jest to wstępem, do dalszego podziału kompetencji Wszechmogącego. Stąd też kult świętych, którzy na mocy papieskich postanowień, zostali powołani na niebiańskie stanowiska. Każdy z nich otrzymał funkcję, by wg nadanej mu specjalności wspomagać tej rzekomo „nieporadnej i przeciążonej” trójce. Dlatego właśnie, są specjalne modlitwy do świętych. Są one głoszone wraz z przekonaniem, że ci najskuteczniej pomagają w rozwiązywaniu wszelkich problemów. Tu muszę poczynić w miarę krótką dygresję. W rzeczywistości, aż do dnia zmartwychwstania do życia wiecznego, lub do zmartwychwstania na sąd, wszyscy umarli będą spać w prochu ziemi. Proch ten, to duchowo rozumiany pokarm Węża z Raju. Rodzaju 3/14-15. Dlatego, ani obecne nasze ciała, ani nasza krew, w której jest dusza, (inaczej nasze życie), Królestwa Bożego nie odziedziczą. Pierwszy Koryntian 15/50-52. Dusza ludzka bowiem, tak jak i dusze wszystkich zwierząt, rozkładają się w prochu ziemi. Psalmista napisał:. Dusza nasza

  • pogrążyła się w prochu, a ciało w ziemi. (Jako świadom tego, że wraz wieloma jest on duchem swym umarły, woła on do Boga):.  Powstań, przyjdź nam na pomoc i wyzwól nas przez swą łaskawość! Psalm 44/26-27.

Czy jest coś z człowieka, co po jego zgonie może udać się do Boga? Na pewno nie nasze obecne ciało, ani dusza, 

  • gdyż czytamy:. Wróci się proch do ziemi, tak jak nią był, a DUCH powróci do Boga, który go dał. Kohelet 12/7.
  • Tu przypomnę:. Oto mój Sługa, którego wybrałem; Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie. Położę DUCHA MOJEGO na Nim, a On zapowie prawo narodom… Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko SĄD przeprowadzi. Mateusz 12/18-20.

Umierając na krzyżu w poniżeniu i niezasłużonych mękach, Pan Jezus Chrystus do Ojca zawołał:. 

  • Ojcze, w Twoje ręce powierzam DUCHA MOJEGO. Po tych słowach wyzionął ducha. Łukasz 23/46.

Świadom powrotu Chrystusa do Bożej chwały, analogicznie zachował się Szczepan, kamienowany za SŁOWA PRAWDY. Tuż przed doczesną śmiercią, zawołał on do swych oprawców:. 

  • Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga. (Powinno być: po prawości tronu Boga.) A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij DUCHA MEGO! A gdy osunął się na kolana, (na podobieństwo Bożego Syna) zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Po tych słowach skonał. Dzieje 7/56-60.

Uwierz Bogu, że nie powróci do Niego duch kłamliwy. On bowiem Cię zwiódł i sprawił, że przyjąłeś go jako swojego Świętego. Wraca do Niego tylko ten duch, który pochodzi od Niebiańskiego OJCA DUCHÓW. Warunkiem jednak jest, że zachowasz Go w czystości. Duchy skażone natomiast, na czas snu w prochu ziemi, wraz z prochem tym kierowane są do przysłowiowego więzienia. O Chrystusowej PEŁNI ponadczasowego Bóstwa, napisano, że 

  • Chrystus raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem, by W NIM, (w Duchu) ogłosić (zbawienie) także duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Pierwszy Piotra 3/18-20.

Końcówkę tego przekazu, wyjaśnię w sposób bardziej czytelny:. Gdy Noe budował Arkę, musiał tłumaczyć ludziom, że należy Bogu uwierzyć, gdyż bezbożnych i nieprawych czeka totalna zagłada. Czy skorzystali oni z tej informacji i nawrócili się? Nie! A czy to co on głosił, było Ewangelią wg Ducha Chrystusowej PRAWDY Tego, który jest tą Prawdą przez duże P? Oczywiście! Pamiętaj, że Duch działa przez wszystkich i wszystkich, zwłaszcza, gdy ci Mu ulegają. O każdym czasie jest On tym samym, wiecznie żywym DUCHEM PRAWDY. Poprzez Noego więc, Duch Chrystusa głosił Ewangelię także tym, którzy nie chcieli ukorzyć się przed Nim. Do Bogu wierzących natomiast, Paweł napisał:.

  • Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte Z CHRYSTUSEM w Bogu. (W Jego Duchu). Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale. Kolosan 3/3-4.

Zbuntowane duchy zaś, do czasu zmartwychwstania na sąd, będą uwięzione wraz ich prochem. Te, czeka śmierć druga. Obrzydliwe więc Bogu jest, gdy ktoś forsuje słowa Złego ponad nauki Boga dlatego, że ojciec kłamstwa zapewnia mu rzekomą nieśmiertelność. Rodzaju 3/4. Do Bogu wierzących, w prostocie Paweł napisał:

  • Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. Pierwszy Tesaloniczan 4/13-17. O bohaterach wiary zaś, czytamy:. W wierze pomarli
  • oni wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono, lecz patrzyli na to z daleka i pozdrawiali, uznawszy siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemiHebrajczyków 11/15. Nieco dalej, czytamy, że świat nie był
  • ich wart, – i błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. A ci wszyscy, choć ze względu na swą wiarę stali się godni pochwały, nie otrzymali przyrzeczonej obietnicy, gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, NIE CHCIAŁ, aby oni doszli do doskonałości BEZ NAS. Hebrajczyków 11/38-40. Dlatego napisano:.
  • Bo któż stanowi wyjątek? Wszyscy żyjący mogą jeszcze mieć nadzieję, bo lepszy jest żywy pies niż lew nieżywy. O świadomości umarłych zaś, napisano:. Żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. Tak samo ich miłość, jak również ich nienawiść, jak też ich zazdrość – już dawno zanikły, i już nigdy więcej udziału nie mają żadnego we wszystkim, cokolwiek się dzieje pod słońcem. Nuże więc! (sprawiedliwy człowiecze), w weselu chleb swój spożywaj i w radości pij swoje wino! Bo już Bóg ma upodobanie w twoich czynach. Kohelet 9/4-6. Czy nadal wierzysz,

że powołani przez papieży na świętych są już w Niebie, by działać na rzecz tych, którzy poprzez modlitwy kierowane do nich, proszą o skuteczną pomoc dla Ciebie? Chrystus Pan uczył, że do Ojca możesz mieć dostęp TYLKO PRZEZ NIEGO. Jan 14/6. Papierze jednak, nie bacząc na Jego słowa, stworzyli i nadal pomnażają rzeszę fałszywych pośredników. Na ich czele, jako pośredniczkę, a także opiekunkę i czołową orędowniczkę Bożego ludu ulokowali oni Marię. 1 listopada 1950 r. wg postanowienia Piusa XII, została ona ciałem i duszą wzięta do Nieba pomimo, że grób zawierający jej prochy, jest w Efezie po dzień dzisiejszy. Na okoliczność papieskich postanowień czytamy:.

  • W święto Najświętszej Maryi Panny 11 października 1954 r. Ojciec Święty Pius XII podpisał encyklikę Ad Caeli Reginam (Do Królowej Niebios), którą USTANOWIŁ nowe święto – Maryi Królowej. Zgodnie z decyzją Papieża, wielkiego czciciela Bogarodzicy (to on cztery lata wcześniej ogłosił dogmat o Wniebowzięciu NMP), przez następne lata 31 maja każdego roku cały Kościół czcił Maryję jako swoją Panią i Władczynię. W dniu tym we wszystkich świątyniach ponawiano akt poświęcenia się ludzkości Niepokalanemu Sercu Matki Bożej. W wyniku zmian dokonanych po Vaticanum II święto zostało przeniesione na 22 sierpnia.” Ustanawiając święto Matki Bożej Królowej papież Pius XII podsumował wyznawaną przez wieki wiarę Kościoła, że Najświętszej Maryi Pannie przysługuje tytuł Królowej jako matce Jezusa Chrystusa – Króla Wszechświata. Jednak prawo Maryi do monarszej godności nie wynika wyłącznie z Jej boskiego macierzyństwa. W swej encyklice Ojciec Święty podkreślił, że królewski tytuł nosi Ona także ze względu na współudział w triumfie Syna nad złem… Polacy czcili Ją jako swoją monarchinię, choć na oficjalne wprowadzenie święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski trzeba było czekać do 1924 r.. Maryję tytułowano też Królową w Hiszpanii, Kolumbii i na Węgrzech. Dla katolickiego

laikatu, bzdety o Marii, są bardzo ważnym dogmatem rzymskiej wiary. Jak myślisz, jaki demon ukrywa się za jej imieniem, by zadawać Bogu kłam i odbierać Mu kompetencje i chwałę? Zdaj sobie sprawę, że podstępem tym, szatan otumanił umysły i serca wielu ludzi. A wszystko po to, by odbierać cześć wg kłamstw poprzez które, synowie Złego zwodzą niefrasobliwych. Co do mnie, to mój Ojciec Święty jest w Niebie. Zgodnie z nauką Jego Człowieczego Syna, poprzez Jego imię modlę się wprost do Niego. Mateusz 6/9. Nie wierzę ani w Rzym, ani w jego prym, ani w kłamstwa, w których nie ma wiecznego życia, i którymi papieże karmią ukradzione Chrystusowi stado. Skoro w kłamstwach nie ma życia, więc z daleka cuchnie mi to duchową padliną. Co do tych, którzy należą do świata natomiast, to by naładować swe duchowe akumulatory, właśnie do niej zlatują się ze świata ścierwojady, typu sępy i inne ptaszyska nieczyste. Wg ducha świata, którym jest szatan, wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, a jeśli nie, to tam należy wszystkich kierować. Owczym pędem, ciągną tam tłumy. Zadano mi pytanie:. To ilu was w tym kościele jest? Otóż przede wszystkim jest tam Duch Chrystusa i Jego Słowo. Choćby z powodu Jego JEDYNEGO zbawczego imienia wszyscy odwrócili się ode mnie tak, że byłbym sam, do końca będę trwał W NIM, oraz trzymał się Drogi wskazanej przez Niego. Co do dziejących się w Rzymie obrzydliwości, to Jan napisał:. Potem ujrzałem innego 

  • anioła – zstępującego z nieba i mającego wielką władzę, a ziemia od chwały jego rozbłysła. I głosem potężnym tak zawołał: Upadł, upadł Babilon – stolica. I stała się siedliskiem demonów i kryjówką wszelkiego ducha nieczystego, i kryjówką wszelkiego ptaka nieczystego i budzącego wstręt, bo winem zapalczywości swojego nierządu napoiła wszystkie narody, i królowie ziemi dopuścili się z nią (z Wielką rzymską nierządnicą, duchowego) nierządu, a kupcy ziemi doszli do bogactwa przez ogrom jej przepychu. Apokalipsa 18/1-3. Czytaj rozdz. 17 i 18.

Sam dalej zgłębiaj te zagadnienia by upewnić się, czy tak się rzeczy mają. Dzieje 17/11. Na oczach bezrozumnego laikatu bowiem stało się, że kompetencje Wszechmogącego, papieże podzielili między armię demonów. Właśnie one, kryją się za ich wybrańcami, którzy przysłużyli się w umacnianiu ich potęgi i chwały. Z reguły, są to ich poprzednicy, biskupi, księża, ewentualnie zakonnicy lub zakonnice. Życiorysy powołanych przez nich świętych i ich zasługi, z reguły są sfałszowane, lub przekoloryzowane. Czytałem lub słyszałem świadectwo, (dokładnie już nie pamiętam), że pewna zakonnica, gdy szukano uzasadnień by uznać świętość papieża Jana Pawła II, jeszcze za jego życia modliła się do niego, by ten uzdrowił ją z nieuleczalnej choroby. Wg jej świadectwa, tak się stało, za co jest mu bardzo wdzięczna. Bezgranicznie więc wierzy ona, w moc skuteczności przy wzywaniu go – także po jego śmierci. Właśnie mocą takich kombinacji i bredni, rzekomi zastępcy Boga uzurpują sobie prawa nie tylko do ziemi, lecz także do Nieba, gdzie usiłują „naprawiać” niebiański porządek. A jednak to właśnie oni, kłamiąc że czynią to w imieniu Boga, bez litości przez wieki bestialsko tępili i spalali żywcem prawdziwie Bogu wierzących. Oni też przeklinali prześladowany przez nich lud Boga prawdziwego, jako heretyków, i swą rzekomą mocą posyłali ich do piekła. A wszystko dlatego że ci, mimo groźby ich likwidacji, nie chcieli wyrzec się swych przekonań, i odmówili przyjęcia rzymskiej wiary. Jedną z przerażających postaci, był papież Grzegorz dwunasty. Podczas jego pontyfikatu, (1572-1585), KRK we Francji urządził masową rzeź protestantów. Papiestwo bowiem, prowadziło ją nie tylko z rzekomymi poganami, lecz również ze wszystkimi, którzy wyzwolili się spod jarzma rzymskiej niewoli. Tu wspomnę na pamiętną „noc Świętego Bartłomieja.” 23-ci na 24-ty sierpień 1572 roku. Wówczas, elitę hugenotów podstępnie zaproszono na ślub Henryka Burbona z Małgorzatą, siostrą panującego wówczas króla. Na uroczystość tą, zjechały się tłumy ludzi. Tejże jeszcze nocy, na głos dzwonów z St. Germain, uzbrojone tłumy papieskich fanatyków, a także wojsko półidioty króla Karola dziewiątego, rozpoczęły masakrę i rzeź. O wydarzeniach tych między innymi czytamy:. „Żołnierze, otoczywszy dzielnicę zamieszkałą przez protestantów, zabijali w łóżkach nie tylko mężczyzn, ale tak samo kobiety i dzieci. Gwałcili kobiety i nawet małe dziewczęta, a później rozcinali im narządy płciowe i wyrywali im serca z piersi”. W bestialski sposób wymordowano wówczas ok. 70 tysięcy niczego nie podejrzewających, bezbronnych, często śpiących, bądź rozbudzonych z głębokiego snu protestantów. Czy wyobrażasz sobie tak wielkie zgromadzenie zabitych, tony zmasakrowanych ciał, i ilość litrów przelanej wówczas ludzkiej krwi? Na wieść o tym zbrodniczym sukcesie, Grzegorz XIII zapałał ogromną radością. Na cześć wydarzeń nocy Świętego Bartłomieja strzelano w Rzymie z armat, odpalano fajerwerki i rakiety, wiwatowano i odprawiano dziękczynne msze. Pseudo nieomylny i święty, wydał też na tą okazję pamiątkową monetę. Na jednej jej stronie, był napis: „Gregorius XIII P.M.(Pontifex Maximus) tzn. „Najwyższy Kapłan.” Z drugiej zaś strony, napisano: Uświęcona przyczyna: „(Ugnotorum Strages) (klęska Hugenotów). W ten sposób morderca, któremu Hugenoci zawierzyli, a nadto nic złego nie uczynili, wypełnił przykazanie: „kochaj nieprzyjaciół swoich”. Także i mnie Pismo Święte daje do zrozumienia, że demaskując Antychrysta, narażam się na jego gniew. Nie spodziewam się, by własnymi rękami uczynił mi on coś złego. Wiem jednak, iż obecnie, cały świat leży w mocy szatana. Wystarczy więc, by jego arcykapłan szepnął słówko, a jego wola może wypełnić się tak, jakby to była wola samego Pana Boga. Nie wykluczone też jest, iż by przypodobać się temu pseudo Bożemu władcy, jego sfanatyzowani wielbiciele, sami zapragną uskutecznić na mnie wyrok. Jan 16/2-3. Może mi więc Np. zdarzyć się „nieszczęśliwy wypadek”. W najlepszym zaś przypadku, mogę liczyć się z szykanami, próbami ośmieszenia, poniżenia, czy też potępienia. Jedynie Pan Jezus Chrystus, jeśli miałby taki plan, mógłby w takiej sytuacji wyratować mnie z rąk oprawców. Wiedz, że zgodnie z proroctwem, na mocy postanowień uzurpujących sobie prawo do bezprawia papieży, bestialsko wymordowano także świętych Najwyższego. Daniel 7/25; Apokalipsa 18/4-5, 24. Czytaj wg BT. Właśnie ich skuteczne działania sprawiły, że Prawda została powalona na ziemię. Daniel 8/12; tu uwaga!: oraz Rzymian 18, 23, 25. To zaś synom szatana ułatwiło, by kłamstwo ubrane w szaty pobożności. Obecnie, gdy świat o zbrodniach na dzieciach Boga zapomniał, nasilają się wołania, byśmy nie odstępowali od katolickiej, rzekomo jedynie słusznej wiary ojców, i za wszelką cenę bronili jej. Czy Ty także chcesz mieć udział, by za wszelką cenę bronić RZYMSKIEJ wiary? Sam odkryj, że hierarchowie tego kościoła, na sposób ukryty przed światem czczą Lucyfera. Ma to miejsce także w Watykanie, w Bazylice świętego Piotra. Fragment transmisji z wizją takiego nabożeństwa, wyciekł za udziałem Jezuity, który zbuntował się takim obrządkom. By to obejrzeć, wystukaj w Gogle lub na YouTube hasło: „Lucyfer w Watykanie Bóg Kościoła Rzymsko Katolickiego.” Zwyczajem swych poprzedników, papież Franciszek kultywuje tą tradycję. Gdy naocznie obrządek ten zobaczysz i usłyszysz, sam się przekonasz komu powierzyłeś swoje wieczne życie. Chcę zwrócić uwagę na fakt, że obecny papież Franciszek, jest JEZUITĄ, a mimo to jest on postawionym na NAJWYŻSZYM szczeblu hierarchii spoganizowanego, kościoła rzymskiego. Wywołaj treść przysięgi, którą KAŻDY Jezuita, musi swą krwią podpisać, a nie wątpię, że przerazisz się, w jakim szambie ugrzęzłeś. Ku opamiętaniu, polecam zapoznać się z przysięgą Jezuitów. Źródło:. http://www.ianpaisley.org/article.asp?ArtKey=jesuit

Łacina, jest starożytnym językiem Rzymian. W średniowieczu i później, rzekomo święte msze odprawiane były wyłącznie w tym języku. Nie jest jednak ona w stanie tego ukryć, że kościół rzymski czci Lucyfera, zwanego dziś szatanem. Wszystkim więc radzę: Nie szukajcie Prawdy o Bogu i Jego zbawieniu w zamieszaniu duchowego, religijnego Babilonu, w który popadły kościoły świata. Szukajcie jej natomiast w Jego Słowie. Ono jest Jego czystym Duchem, oraz Prawdą, która jako jedyna, otworzy Wam drogę do Bożego Królestwa! Naszym Bogiem bowiem nie jest rzymski władca, który głupcom mieni się świętym i wszechmogącym panem Nieba, Ziemi i podziemi. Nie jest też Nim ewolucja, lecz Stwórca wszystkiego, cokolwiek i gdziekolwiek istnieje. Jeśli będziesz miał rzeczywiste pragnienie poznania Boga i Jego woli, to wiedz, że On dotyka każde, pragnące tego serce, i takiej prośbie na pewno nikomu nie odmówi. Wiedz też, że od tej chwili, nie będziesz mógł na Bożym sądzie zawołać:. NIE WIEDZIAŁEM! Życzę zainteresowania Prawdą, a także Bożej mądrości i dobrych wyborów! 

Bolesław Olborski