Zachował się jedynie przekład koptyjski z V w. gnostyckiej Ewangelii według Marii Magdaleny z oryginału greckiego z III w. (którego pozostał jedynie skromny fragment papirusu).
[Brak stron początkowych 1-6]Strona 7
- […] „Czym jest materia?
- Czy będzie trwać zawsze?”
- Nauczyciel odpowiedział:
- „Wszystko, co się zrodziło, wszystko, co stworzone,
- wszystkie żywioły natury
- splatają się ze sobą i jednoczą.
- Wszystko, co złożone, ulegnie rozkładowi
- wszystko powraca do swych korzeni;
- materia powraca do pierwocin materii.
- Kto ma uszy, niechaj słucha”.
- Piotr rzekł do niego: „Skoro stałeś się tłumaczem
- żywiołów i wydarzeń w świecie, powiedz nam:
- Co jest grzechem świata?”
- Nauczyciel odparł:
- „Nie ma grzechu.
- To wy sprawiacie, że grzech istnieje,
- kiedy działacie zgodnie ze zwyczajami
- swej zepsutej natury;
- w niej tkwi grzech.
- Dlatego to Dobro zstąpiło między was.
- Współdziała ono z żywiołami waszej natury,
- tak, by połączyć ją ponownie z jej korzeniami”.
- Potem ciągnął dalej:
- „Dlatego to chorujecie
- i umieracie:
- jest to skutkiem waszych czynów;
- to, co czynicie, oddala was od korzeni natury.
- Kto ma uszy, niechaj słucha”.
Strona 8
- „Przewiązanie do materii
- wzbudza namiętność przeciw naturze.
- Tak w całym ciele rodzi się udręka;
- dlatego to powiadam wam:
- »Trwajcie w harmonii…«
- Jeśli straciliście równowagę,
- czerpcie natchnienie z przejawów
- swej prawdziwej natury.
- Kto ma uszy,
- niechaj słucha.”
- Rzekłszy to, Błogosławiony
- pozdrowił ich wszystkich, mówiąc:
- „Niech pokój będzie z wami – niech mój Pokój
- powstanie i wypełni się w was!
- Bądźcie czujni i nie pozwólcie nikomu, by zwiódł was,
- mówiąc:
- »Tu on jest« lub
- »Jest tam«,
- albowiem to w was
- mieszka Syn Człowieczy.
- Idźcie doń,
- albowiem ci, którzy go szukają, znajdą go.
- Idźcie
- i głoście Ewangelię o Królestwie”.
Strona 9
- „Nie narzucajcie żadnych praw
- poza tymi, o których zaświadczałem.
- Nie dodawajcie więcej praw do tych, które dano w Torze,
- aby was nie skrępowały”.
- Powiedziawszy to wszystko, oddalił się.
- Uczniowie zatroskali się,
- lejąc wiele łez i mówiąc:
- „Jakże mamy pójść do niewierzących
- i głosić im Ewangelię Królestwa Syna Człowieczego?
- Nie oszczędzili jego życia,
- to dlaczego mieliby oszczędzić nasze?”
- Wtedy wstała Maria,
- objęła kolejno ich wszystkich i zaczęła przemawiać do swych braci:
- „Nie poddawajcie się trosce i zwątpieniu,
- albowiem jego Łaska poprowadzi was i pocieszy.
- Natomiast chwalmy jego wielkość,
- gdyż przygotował nas na to.
- On wzywa nas, byśmy stali się w pełni ludzcy (anthroposem)”.
- Tak Maria zwróciła ich serca ku Dobru,
- a oni zaczęli omawiać znaczenie słów Nauczyciela.
Strona 10
- Piotr rzekł do Marii:
- „Siostro, wiemy, że Nauczyciel kochał cię
- inaczej niż inne kobiety.
- Powiedz nam, cokolwiek pamiętasz
- ze słów, które ci rzekł,
- a których myśmy jeszcze nie słyszeli”.
- Maria rzekła do nich:
- „Powiem wam teraz
- o tym, czego nie dano wam usłyszeć.
- Miałam widzenie Nauczyciela
- i rzekłam doń:
- »Panie, widzę cię teraz
- w tym widzeniu«.
- A on odparł:
- »Błogosławiona jesteś, gdyż mój widok nie zaniepokoił cię,
- Gdzie jest Duch, tam jest skarb«.
- Wtedy powiedziałam doń:
- »Panie, kiedy ktoś cię spotyka
- w widzeniu,
- to czy widzi cię za pomocą duszy,
- czy też poprzez Ducha?«
- A Nauczyciel odpowiedział:
- »Ani przez duszę, ani przez Ducha,
- lecz to duch, który jest między nimi,
- widzi mnie, i to on, który […]«”
Strona 15
- „A Pożądanie rzekło:
- »Nie widziałem, żebyś zstępowała,
- ale teraz widzę, że się wznosisz.
- Czemu kłamiesz, skoro należysz do mnie?«
- A dusza odparła:
- »Widziałam cię,
- chociaż ty mnie nie widziałeś
- ani mnie nie poznałeś.
- Byłam z tobą jakbyś był strojem
- i nigdy mnie nie spostrzegłeś«.
- Powiedziawszy to,
- dusza oddaliła się z wielką radością.
- Wtedy wkroczyła w trzeci klimat (sferę),
- znaną jako Niewiedza.
- Niewiedza zapytała duszę:
- »Dokąd zmierzasz?
- Rządzą tobą grzeszne skłonności.
- Zaprawdę, brak ci zdolności rozróżniania (między dobrem i złem) i jesteś zniewolona«.
- Dusza odparła:
- »Czemu mnie osądzasz, skoro ja nie wydaję sądów?
- Zapanowano nade mną, ale ja nie panowałam nad nikim.
- Nie zostałam rozpoznana,
- ale sama poznałam,
- że wszystkie rzeczy złożone ulegną rozkładowi,
- zarówno na Ziemi, jak i w Niebie«.
Strona 16
- Wyzwolona z trzeciego klimatu (sfery), dusza kontynuowała swe wstępowanie
- i znalazła się w czwartym klimacie (sferze).
- Ten zaś miał siedem przejawów:
- pierwszym z nich jest Ciemność,
- drugim – Pożądanie,
- trzecim – Niewiedza,
- czwartym – (śmiertelna) Zawiść,
- piątym – Niewola Ciała,
- szóstym – Odurzająca Mądrość,
- siódmym – Podstępna Mądrość.
- Oto siedem przejawów gniewu,
- które dręczyły duszę pytaniami:
- »Skąd przybyłaś, morderczyni?«
- »Dokąd zmierzasz, włóczęgo?«
- A dusza odpowiadała:
- »To, co mnie dręczyło, zabito;
- to, co oblegało mnie, znikło;
- moje pożądanie wygasło
- i jestem wolna od mojej niewiedzy«.
Strona 17
- »Opuściłam świat z pomocą innego świata;
- pewien wzorzec został wymazany
- dzięki wyższemu wzorcowi.
- Odtąd wędruję ku Wytchnieniu,
- gdzie czas spoczywa w Wieczności (Czasu);
- teraz zaś wchodzę w Milczenie«”.
- Powiedziawszy to, Maria zamilkła,
- albowiem właśnie w milczeniu Nauczyciel mówił do niej.
- Wtedy Andrzej zaczął mówić do swych braci:
- „Powiedzcie mi, co sądzicie o tych rzeczach, które nam powiedziała?
- Co do mnie, to nie wierzę,
- żeby Nauczyciel mógł mówić w ten sposób.
- Te idee zbyt różnią się od tych, które myśmy poznali”.
- A Piotr dodał:
- „Jak to możliwe, żeby Nauczyciel rozmawiał
- w ten sposób z kobietą
- o tajemnicach, które nawet nam są nieznane?
- Czy mamy zmienić nasze zwyczaje
- i słuchać tej kobiety?
- Czy rzeczywiście ją wybrał i wolał ją od nas?”
Strona 18
- Wtedy Maria zapłakała
- i odparła mu:
- „Mój bracie Piotrze, cóż sobie myślisz?
- Czy sądzisz, że to tylko moja własna wyobraźnia,
- że wymyśliłam to widzenie?
- A może sądzisz, że kłamałabym o naszym Nauczycielu?”
- Wtedy Lewi tak rzekł:
- „Piotrze, zawsze byłeś człowiekiem porywczym
- i teraz widzimy, że odrzucasz tę kobietę,
- tak jak czynią to nasi wrogowie.
- Jeśli jednak Nauczyciel cenił ją,
- to kimże jesteś, żeby ją odrzucać?
- Z pewnością Nauczyciel znał ją bardzo dobrze,
- gdyż kochał ją bardziej od nas.
- Pokutujmy więc
- i stańmy się w pełni ludzcy [anthroposem],
- tak, by Nauczyciel mógł zapuścić w nas korzenie
- Wzrastajmy tak, jak tego od nas wymagał
- i ruszajmy, by szerzyć Ewangelię,
- nie próbując wyznaczać żadnych reguł i praw
- Innych niż te, o których on świadczył.
Strona 19
- Kiedy Lewi wypowiedział te słowa,
- wszyscy wyruszyli, by głosić Ewangelię.
- Była to Ewangelia według Marii.
Przełożył Jerzy Prokopiuk