CzytelniaHistoria i archeologiaPolemiki

Moralność Boga a eksterminacja ludności Kanaanu

Boże rozkazy dotyczące eksterminacji Kanaanitów, którzy zamieszkiwali Ziemię Obiecaną w okresie jej zdobywania przez Izrael, często wywołują zamieszanie w umysłach czytelników Starego Testamentu. Nakazy te powodują u niektórych wątpliwości co do moralności Bożego działania, szczególnie dlatego, że rozkaz dotyczył także zabijania kobiet i dzieci (5 Mojż. 20:17). Ta „anomalia moralna” jest powodem wielkiego zamieszania w Kościele aż po dzień dzisiejszy.

Ludzie od wszech czasów pytają: „Jak Bóg miłości mógł nakazać uśmiercenie tysięcy ludzi?”, a nawet: „Czy Bóg w ogóle okazuje miłość w Starym Testamencie?”. Próbując odpowiedzieć na te pytania niektórzy ludzie doszli do przekonania, że w Biblii ukazano więcej niż jednego Boga. Bóg Starego Testamentu jest Bogiem gniewu, sądu i krwawych ofiar, zaś Bóg Nowego Testamentu, widziany w osobie Jezusa Chrystusa, jest Bogiem

miłości, miłosierdzia i przebaczenia. Podczas gdy ortodoksyjnie wierzący wszystkich czasów odrzucają stwierdzenia mówiące o mnogości bogów, to jednakże ten rozłam etyczny w charakterze Boga w dalszym ciągu wprawia ich w zakłopotanie. Wahają się oni przed wyrażeniem tego w sposób jasny i otwarty, bo wierzącym często trudno jest usprawiedliwić postępowanie Boga w takich sytuacjach. Jednakże Boże rozkazy dotyczące unicestwienia w Starym Testamencie są zgodne z Jego działaniem w Nowym Testamencie i, co więcej, demonstrują Jego miłość i miłosierdzie.

Motywy Bożego działania są niezbadane

Omówienie tego tematu wymaga na początku przedstawienia ogólnych prawd. Po pierwsze, skoro człowiek jest ograniczony w swoim doświadczeniu życiowym i krótkowzroczny w swoim pojmowaniu, to nie powinien osądzać Bożych motywów. Aby móc być sędzią Boga, należałoby posiadać zdolności przewyższające zdolności samego Boga! Osądzanie Stwórcy przez stworzenie jest rzeczą absurdalną (zob. Job 40:8). Człowiek na tej ziemi i w doczesnym życiu jest ograniczony w swoich przeżyciach i doświadczeniach, jakie są niczym w porównaniu z wiecznym Bogiem, który „widzi wszystko co jest pod niebem” (zob. Job. 28:23-27). Ograniczony jest także w swoim postrzeganiu, gdyż patrzy tylko na sprawy zewnętrzne, zaś „Pan patrzy na serce” (l Sam.16:7). A zatem nie do przyjęcia jest osądzanie motywów suwerennego Bożego działania przez człowieka, nawet wtedy gdy nieznane są ich przyczyny. Postępowanie Boga nigdy nie jest nielogiczne, ale czasami pozostaje tajemnicą dla tych, którzy nie znają jego przyczyny, celu lub motywu.

Bóg wykorzystuje drugorzędne przyczyny

Po drugie, bardzo często Bóg wykorzystuje drugorzędne przyczyny aby spełnić swój zamiar i osiągnąć swój cel. Choć te drugorzędne przyczyny mogą być nawet złe same w sobie, to jednak według Boga są pierwszą przyczyną. Bóg w swojej suwerenności może użyć zła i bezbożnego, aby odebrać sobie chwalę. Świetnie tę sprawę ilustruje Job. Szatan zrealizował plan zniszczenia posiadłości Joba i spowodował śmierć jego dzieci (Job l:11-19), po czym pojawił się znowu przed Bogiem, który powiedział do niego: „(Job) trwa jeszcze w swej pobożności, chociaż ty mnie podburzyłeś, abym go bez przyczyny zgubił” (Job 2:3b). Bóg może twierdzić, że jest sprawcą wydarzeń, które w rzeczywistości sprawił szatan, gdyż On do tego dopuścił. Bóg potrafi użyć zła do realizacji swoich celów.

Kolejny przykład tego fenomenu znajdujemy w życiu izraelskiego króla Achaba. Jego bezbożne postępowanie pobudziło Pana do gniewu bardziej niż postępowanie któregokolwiek z poprzednich królów (1 Król. 16:33). Zanim udał się aby walczyć z wojskami syryjskimi, prorok Pański Micheasz ostrzegł Achaba przed śmiercią, opisując mu wydarzenie, które wydarzyło się w niebie (1 Król. 22:19-23; 2 Kron. 18:18-22). Jest to opis zdarzenia, w którym Bóg pyta czy ktoś mógłby skusić Achaba, aby wyruszył na bitwę przeciw Syrii, w czasie której by zginął. Wtedy jeden z duchów wystąpił z planem skuszenia Achaba sprawiając, że jego fałszywi prorocy okłamują go. Jest on nazwany duchem. Należy rozumieć, że był to duch – szatan. Bóg potrafił użyć szatana, aby dokonać swojego sądu nad Achabem.

Ostatnia ilustracja zdolności Boga do wykorzystania zła w celu spełnienia swojej woli jest najlepiej znana. Chociaż bracia Józefa z zazdrości sprzedali go jako niewolnika, mógł on spojrzeć poza ich niegodziwość i dostrzec w tym Boży cel, gdyż później powiedział im: „Wy wprawdzie knuliście zło przeciwko mnie, ale Bóg obrócił to w dobro…” (1 Mojż. 50:20).

Bóg zbawia pojedynczych ludzi

Po trzecie, Bóg pragnie i zawsze pragnął zbawić tych, którzy przychodzą do Niego z wiarą. Ilustracją Bożego zbawienia z łaski, nawet pośród sądu nad całym narodem, jest ocalenie Rahab i jej rodziny. Ta, mieszkająca w Jerychu, nierządnica okazała wiarę w Boga przez ukrycie zwiadowców, dzięki czemu została zachowana ona i cała jej rodzina (Joz. 6:17 i 25; Hebr. 11:31). Pozostali, którzy zginęli w Jerychu, nazwani są nieposłusznymi. Natomiast Rahab zbawiła wiara, zaś Bóg umieścił ją w rodowodzie Dawida i samego Chrystusa (Mat. 1:5). To, że Biblia nie wspomina innych wierzących spośród Kanaanitów nie znaczy, że ich więcej nie było, ale po prostu nie zostało to zapisane. Jest całkiem możliwe, że byli również i inni, a Rahab jest przykładem i ilustracją takiej możliwości.

Inną ilustracją Bożego pragnienia zbawienia tych, którzy zwrócą się do Niego jest duża grupa ludzi, która opuściła Egipt wraz z Izraelitami (2 Mojż l2:37-38). Ich liczba nie jest podana, ale bez wątpienia była to grupa liczna. W czasie wędrówki po pustyni i podczas zdobywania Kanaanu inni mogli przyłączyć się do grupy cudzoziemców która opuściła Egipt. Ci, którzy wyszli z Egiptu, w późniejszym czasie sprawiali Mojżeszowi wiele kłopotów (4 Mojż. 11:4-6), ale zarówno oni, jak i ci którzy przyłączyli się później byli uczeni Słowa Bożego wraz z Izraelitami (5 Mojż. 31:12; Joz. 8:35). Izraelowi nie wolno było zawierać żadnego przymierza z którymkolwiek z narodów w Kanaanie, ale Bóg zawsze okazuje miłosierdzie ludziom, którzy zwracają się do Niego.

Rozkaz unicestwienia narodów

Główną przyczyną omawianego problemu jest Boży rozkaz, aby Izraelici „wytracili” wszystkich ludzi zamieszkujących miasta kananejskie (2 Mojż. 23:23-24; 5 Mojż. 20:17; Joz. 11:20): kiedy „wyda je (narody) Pan, Bóg twój, tobie…, ty je wytracisz” (5 Mojż. 7:2). Stwierdzenia wskazujące na to, że Bóg zatwardził serca królów i ludzi, aby móc ich wytracić, jedynie utrudnia zrozumienie zagadnienia.

Czas sądu

Zniszczenie narodów zamieszkujących ziemię kananejską było Bożym sądem za ich wielki grzech. Ludność tych nacji popełniała najohydniejsze grzechy włącznie z nieokiełznaną niemoralnością i dzieciobójstwem (5 Mojż. 12:30-31). Jej panteon bóstw to była mieszanina pełnych przemocy istot. Słuszne w ich przypadku było powiedzenie: „jacy bogowie, tacy ludzie”. Ceremonie świątynne uwzględniały prostytucję kultową i „rytuał płodności”. To, że religia Kanaanu odwoływała się do materializmu i zezwierzęcenia ludzkiej natury znajduje wyraźny dowód w tekstach ugaryckich. Wielkość grzechu tamtych ludzi pobudziła Boga do sądu i Bóg wybrał swój naród – Izrael – do wykonania tego zadania.

Bóg w swoim planie wobec potęg świata często używa jednego narodu by ukarać drugi. Kiedy Bóg postanowił ukarać naród judzki za jego bunt wtedy rzekł, że Jego sługa – Nebukadnesar z Babilonii – będzie narzędziem do wykonania tego sądu (Jer. 25:8-9). Habakuk „walczył” z myślą, że Bóg mógł użyć bezbożnych Babilończyków do ukarania swego ludu (Hab. 1:12- 17), ale uspokoiła go Boża odpowiedź: „sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Hab. 2: 4). Kiedy Bóg przypomniał Habakukowi, że „Pan jest w swym świętym przybytku – umilknij przed nim cała ziemio” (Hab. 2:20), wtedy zaczął uwielbiać Boga za to kim On jest, za Jego moc i zamierzenia (Hab. 3). Boży sąd w czasie Kanaanu wskazuje na wielką cierpliwość Boga. W 1 Mojż. 15:16 Pan Bóg oznajmił, że rozwój narodu izraelskiego nastąpi w Egipcie w czasie 400 lat, w myśl Słowa, że „przed tym czasem nie dopełni się wina Amorytów”. Ten okres ponad 400 lat, do czasu objęcia Ziemi Obiecanej ukazuje Boże miłosierdzie wobec ludzi mieszkających w Kanaanie, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę ich wielką bezbożność.

Zanieczyszczający wpływ

Drugą przyczyną, dla której Bóg rozkazał Izraelitom wytępić ludy kananejskie było to, że mogłyby one mieć zanieczyszczający wpływ na naród izraelski. Bóg wiedział, że gdyby owe narody pozostały w ziemi kananejskiej, wtedy Izrael byłby kuszony przez ich bóstwa i zbuntowały się przeciw Panu (2 Mojż. 23:33; 5 Mojż. 7:4). Boży sąd skierowany był w szczególności przeciw bezbożnym praktykom religijnym narodów kananejskich. Pan odrębnie nakazał całkowite zniszczenie kananejskich miejsc kultu (2 Mojż. 23:24; 5 Mojż. 12:2). W Piśmie Świętym znajdujemy dowody złego wpływu otaczających narodów na Izraelitów. Wielu z królów judzkich starało się postępować właściwie, ale zawiodło w usunięciu świątynek na wyżynach, które były miejscami składania ofiar i kultu bożków. Omri wprowadził oddawanie czci Baalowi w Izraelu, kiedy zawarł polityczne przymierze z Tyrem poprzez małżeństwo swojego syna Achaba z fenicką księżniczką Jezebel. Ich córka Atalia wyszła za mąż za Jehorama z Judy i wprowadziła oddawanie czci Baalowi na południu tego kraju. Ogólnie rzecz biorąc, naród izraelski opuścił swojego Boga i zaczął wystawiać sobie bożki na podobieństwo okolicznych narodów (2 Kró1. 17:24-33).

Czystość Bożego ludu

Bóg jest zawsze zainteresowany czystością swojego ludu, ale wydaje się, że w szczególny sposób ma to miejsce na początku każdego nowego eonu. Bóg suwerennie obrał Izrael za naród wybrany i żądał od niego świętości (5 Mojż. 7:6). Ananiasz i Safira ilustrują tę zasadę w czasach Nowego Testamentu. Bóg nie karze dzisiaj śmiercią każdego kto w zborze skłamie, ale w tamtym czasie Bogu zależało na prawidłowym rozwoju Jego Kościoła.

Tak samo było w przypadku Izraela. Bóg pragnął zabezpieczyć go przed szkodliwymi wpływami aż do czasu, gdy stanie się on dojrzałym narodem. Bóg nigdy nie dopuszcza do kuszenia swego ludu ponad siły, pozwalając mu z Jego pomocą przeciwstawić się temu pokuszeniu (1 Kor. 10:l3).

Akt Bożego sądu na ludności Kanaanu miał zaszczepić w młodym narodzie izraelskim świadomość okropności grzechu w Bożych oczach i strach przed jego konsekwencjami. Bóg jest świętym Bogiem i nie może pozwolić na grzech w swojej obecności. Żąda też świętości od swego ludu (3 Mojż. 11:44, 19:2, 20:7). Boży sąd nad narodami kananejskimi stanowi ilustrację Jego stosunku do grzechu i wynikających z niego konsekwencji.

Troska o swój lud

Boży sąd nad ludami Kanaanu obrazuje zasadę, że Bóg troszczy się o swój lud. Pragnął On zachować go przed ohydą grzesznego postępowania pogan. Chociaż Bóg miłuje wszystkich ludzi, to troszczy się zwłaszcza o powodzenie swoich wybranych. W szczególny sposób objawia swoją miłość i troskę wobec tych, którzy do Niego należą.

Kobiety i dzieci

Ktoś mógłby zauważyć, że wyżej przedstawiona argumentacja jest do przyjęcia jeśli chodzi o mężczyzn, ale Boży rozkaz o wytraceniu ludności Kanaanu dotyczył także kobiet i dzieci. Tak, to prawda. Bóg nakazał zgładzenie kobiet, dzieci, a nawet niemowląt – całej ludności (Joz. 6:21; 1 Sam. 15:3). Czyż Bóg nie mógł oszczędzić tych niewinnych istot?

Konsekwencje grzechu spadają też na innych

Smutną prawdą jest fakt, że grzech nigdy nie jest wyizolowany, ale jego skutki zawsze wpływają na ludzi znajdujących się wokół grzesznika. Nikt dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera. Dlatego też, kiedy Bóg zsyła sąd, także niewinne osoby cierpią z tego powodu. Przykładem jest niewola babilońska. Jeremiasz i jemu podobni byli sprawiedliwi, ale i oni musieli ponosić konsekwencje grzechów narodu izraelskiego. Prawda ta dotyczy każdego rodzaju sądu jaki Bóg zsyła na jakiś naród. Choroby, głód czy trzęsienie ziemi zawsze dotykają zarówno bezbożnego jak i sprawiedliwego.

Bóg jest miłosierny

Należy pamiętać ogólną zasadę, że każde działanie Boga wobec ludzi demonstruje Boże miłosierdzie. Mając na uwadze upadek człowieka w grzech i jego dalsze grzeszne postępowanie, każdy oddech człowieka przedłużający jego życie jest rezultatem Bożego miłosierdzia (Dan. 5:23). Bóg nikomu nic nie jest winien. Wszystko co od Niego otrzymujemy, otrzymujemy z łaski (Hebr. 7:9) i Bóg ma zupełne prawo, aby zakończyć życie każdej ludzkiej istoty, a kiedy tego nie czyni, dzieje się tak z powodu Jego miłosierdzia. Bóg nie ma upodobania w śmierci grzesznika, ale raczej pragnie, aby wszyscy ludzie przyszli do upamiętania (Ezech. 18:23, 33:11 ; 2 Ptr. 3:9).

Zgubny wpływ pogańskich kobiet i ich dzieci

Po drugie, kobiety i ich dzieci miałyby również zgubny wpływ na naród izraelski. Kobiety, które wychodziły za mąż za Izraelitów, lub starsze dzieci przyjmowane do domów izraelskich miałyby negatywny wpływ na Izraelitów z powodu pogańskich praktyk, z którymi były zaznajomione. Niebezpieczeństwo zawierania mieszanych małżeństw z pogańską ludnością Kanaanu było jedną ze spraw, o które Pan był zatroskany (5 Mojż. 7:4-5). Król Salomon, którego serce zostało odwiedzione od Pana przy końcu życia przez jego wiele pogańskich żon, stanowi ilustrację, że słuszny był niepokój Pana w tej sprawie (1 Król. 11:1-8).

Istnieje ogólna zasada, że zło ma większy, zgubny wpływ niż sprawiedliwość (Ag. 2:11-13). Jest to prawdą, gdyż ludzkie serce z natury skłania się ku bezbożności. Było bardziej prawdopodobne, że kobiety i dzieci, które były naocznymi świadkami lub uczestniczyły w niemoralnych pogańskich praktykach nakłonią swoich zwycięzców do pójścia w złym kierunku, niż odwrotnie.

Śmierć wyrazem miłosierdzia

Po trzecie, śmierć wszystkich kobiet i dzieci była prawdziwie wyrazem Bożego miłosierdzia. W czasach biblijnych kobiety i dzieci były całkowicie uzależnione od mężczyzn, jeśli chodzi o zaspokajanie ich codziennych potrzeb. Starsi ludzie byli zależni od pomocy ze strony swoich dzieci. Gdyby Izraelici zabili wszystkich mężczyzn, a zostawiliby przy życiu kobiety i dzieci, to poza rozpaczą spowodowaną stratą wielu bliskich, kobiety te musiałyby żebrać lub kraść, aby utrzymać siebie i swoje potomstwo. Duża liczba kobiet

i dzieci pochodzących z pokonanych narodów z pewnością umarłaby śmiercią głodową. Tak więc, rezultat byłby o wiele tragiczniejszy niż nagła śmierć w czasie podboju.

Dodatkowo, Boży sąd był dziełem miłosierdzia dla odkupienia wszystkich dzieci, które nie zaczęły jeszcze prowadzić świadomie grzesznego życia. Bóg oszczędził im życia w wielkiej niemoralnej zmysłowości związanej z tamtejszymi praktykami religijnymi. Wszystkie one umarły przed osiągnięciem wieku świadomości i odpowiedzialności, i Pan Bóg zabrał je do siebie.

Zakończenie

Jakie wnioski można wyciągnąć z powyższych rozważań? Boży rozkaz zgładzenia ludzi mieszkających w Kanaanie w czasie zdobywania Ziemi Obiecanej był w zgodzie z Bożym charakterem. Bóg okazał zmiłowanie wobec tych, którzy zwrócili się do Niego, i swoją wielką miłość do ludu izraelskiego, troszcząc się o jego zabezpieczenie przed złem. Bóg stale nienawidzi grzechu i musi go osądzić, ale okazuje wielką cierpliwość oczekując upamiętania się grzesznika. W przypadku zsyłania sądu, pragnie aby człowiek odwrócił się od grzechu i szukał Jego oblicza.

Bóg w swojej suwerenności nie musi przed ludźmi usprawiedliwiać swego postępowania. Czasami bywa tak, że dla wiadomych sobie powodów nie objawia ludziom dlaczego coś czyni w dany sposób. Ponadto, ludzie wcale nie muszą znać Bożych motywów. Zobowiązani są natomiast do miłowania, uwielbiania i adorowania Boga bardziej za to kim On jest niż za to co On czyni. Prawda ta dotyczyła zarówno ludzi żyjących w starożytności, jak i współcześnie. Człowiek nie musi wiedzieć dlaczego, ale musi wiedzieć Kto. Jeżeli wiadomo Kto, wtedy dlaczego staje się nieistotne.

dr Michael Peterson