Mija 40 lat od „Operacji Perła”. To kryptonim nadany przełomowej operacji najgłośniejszego przemytu Biblii do Chin w 1981 roku. W ciągu jednej nocy dostarczono do Chin milion chińskich Biblii.
Operacja Perła to kryptonim nadany przełomowej operacji przemytu Biblii w 1981 roku. W ciągu jednej nocy dostarczono do Chin milion chińskich Biblii. W tym czasie komunistyczne Chiny wciąż odczuwały skutki rewolucji kulturalnej Mao (1966-1976), podczas której próbowano zniszczyć między innymi chrześcijaństwo. Kraj był nadal zamknięty dla ludzi z zewnątrz, nikt nie wiedział czy chrześcijaństwo w Chinach przetrwało. Tymczasem wiara w Chrystusa nie tylko przetrwała, ale jak to bywa w przypadku prześladowań, rozkwitła. Miliony chińskich chrześcijan potrzebowały Biblii, które tamtejsza Partia Komunistyczna konfiskowała, paliła i zakazywała ich drukowania. Finansowany i prowadzony przez Open Doors Operacja Perła była obsługiwana przez dwudziestu ochotników z Australii, Kanady, Nowej Zelandii, Holandii, Filipin, Wielkiej Brytanii i USA.
W jaki sposób Operacja Perła pozwoliła na przemyt do zamkniętego kraju milion Biblii w ciągu jednej nocy? Odbyło się to drogą morską. Zbudowana na zamówienie barka podwodna została załadowana w Hongkongu 232 jednotonowymi wodoszczelnymi pakunkami, z których każdy zawierał pięćdziesiąt 20-kilogramowych kartonowych pudeł z egzemplarzami Biblii. W noc operacji holownik powoli przeciągnął barkę 321 kilometrów w górę wybrzeża z Hongkongu na ustronną plażę w południowych Chinach, gdzie czekały tysiące chrześcijan kościoła podziemnego, niezauważony nawet przez chińską bazę marynarki wojennej.
Operacja Perła została opisana przez szefa biura magazynu Time w Pekinie jako jedna z najbardziej niezwykłych i udanych operacji przemytniczych XX wieku. W artykule z 19 października 1981 r. pt. 'Risky Rendezvous in Swatow’ „Time” nazwał go „największą tego rodzaju operacją w historii Chin”. Tego wieczoru w 1981 roku 97-stopowy holownik Michael płynął z prędkością trzech węzłów na godzinę, holując do połowy zanurzoną, 41-metrową barkę Gabriella, załadowaną 232 wodoszczelnymi, zapakowanymi w folię, jednotonowymi paczkami zawierającymi milion Biblii w języku chińskim. Na pokładzie Michaela znajdowało się 20 członków wielonarodowościowej załogi. Przed godziną dziewiątą tej historycznej nocy Michael zbliżył się do plaży w pobliżu Swatow w Chinach (obecnie Shantou), przedzierając się przez labirynt zakotwiczonych statków chińskiej marynarki wojennej w ciemnościach w pobliżu miasta portowego, podczas gdy tysiące miejscowych chrześcijan cierpliwie czekało na brzegu.
Po dostawie pojawiło się wiele kontrowersji i dezinformacji. Niektórzy przedstawiciele władzy, np. oficjalny chiński protestancki Patriotyczny Ruch Potrójnej Autonomii (TSPM) twierdził, że Biblie zostały wyrzucone za burtę w workach przez załogę, która została zmuszona przez władze do opuszczenia miejsca zdarzenia. Co ciekawe, do dziś krążą opowieści o „mokrych” i „perfumowanych” Bibliach z Projektu Perła (niektóre z pudełek z Bibliami zostały zamoczone podczas rozładunku). Dodatkowo nocny patrol chińskiej policji odkrył, że niektóre z pudełek z Bibliami zostały ukryte pod drzewami i czekały na przeniesienie do bezpiecznej przechowalni. Policjanci bezskutecznie próbowali spalić Biblie, a następnie, sfrustrowani, wrzucili je do wody. Następnego ranka rybacy wyłowili z morza pływające woluminy i umieścili je na dachach swoich domów, aby wyschły. Później sprzedawali je okolicznym chrześcijanom.
Wyładowane paczki z Biblią zostały przyholowane na plażę przez trzy małe, gumowe łodzie. Chińscy wierni wchodzili do wody — niektórzy po szyję — wyciągali zapakowane bloki na plażę, rozcinali je nożycami i przekazywali sobie nawzajem ważące 21kg kartonowe pudła z Bibliami po piasku i w kierunku linii drzew w zatoce. Dwie godziny później Michael, Gabriella i ich ekipa odjechali z milionem egzemplarzy Biblii, które obiecali rozprowadzić po całym kraju. Cały ten proces trwał pięć lat, a wielu wierzących drogo za to zapłaciło. Dla nich każda Biblia była rzeczywiście, jak mówi ewangelista Mateusz (Mt 13, 44) „perłą wielkiej ceny”, od której pochodzi nazwa projektu.
Jeden ze znanych chińskich przywódców chrześcijańskich przyznał, że otrzymał „mokre” Biblie z operacji 18 czerwca. Brat Yun wysłał przez przyjaciela osobistą wiadomość, w której napisał:
„Wielkie 'dziękuję’ bratu Davidowi i zespołowi, który ryzykował życie dla Operacji Perła. Bardzo dziękuję za waszą wielką troskę i miłość do Kościoła domowego w Chinach.”
W miarę zbliżania się rocznicy 20 członków Projektu Perła pozostaje ze sobą w kontakcie. Dziesięciu z nich jest nadal zaangażowanych w swoją własną, znaczącą, pełnoetatową służbę na Bliskim Wschodzie, w Europie i Azji. W ciągu ostatnich lat Open Doors otrzymało wiele udokumentowanych historii o wpływie Biblii Projektu Perła na szybko rozwijający się Kościół w Chinach, często z niezwykłych miejsc i sytuacji. Były one używane praktycznie w każdej chińskiej prowincji. Projekt Perła miał również wpływ na trwający do dziś druk Biblii w Chinach. Wkrótce po zakończeniu projektu, chiński Patriotyczny Ruch Potrójnej Autonomii ogłosił pierwszy oficjalny druk Biblii w tym kraju. David Aikman, znany autor i obserwator Chin, w swojej książce „Jezus w Pekinie” napisał: „Projekt Perła miał znaczący, długoterminowy wpływ na ogólną dostępność Biblii w Chinach”. Ale o wiele ważniejsze są osobiste oceny chińskich wiernych: „Te dary były cenniejsze niż złoto!”.
Źródło: Open Doors Polska
Operacja 'Perła’ to nie jedyna spektakularna akcja Open Doors. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o naszej działalności i ludziach, którym pomagamy, odwiedź stronę Open Doors.
