CzytelniaPolemiki

Boskość Chrystusa (1)

Polemika z doktryną świadków Jehowy, część 1

Spis treści

Wstęp
1. Nasz rozum i Bóg
2. Jezus — Stworzyciel, nie stworzenie
3. Jednorodzony Syn
4. Słowo stało się Ciałem
 4.1. Syn Ojca
 4.2. Logos
 4.3. Syn po Prawicy Ojca
5. Ojciec i Logos równi sobie
 5.1. Pokłon należny tylko Bogu
 5.2. Taka sama chwała
6. Imię Boga
 6.1. JHWH
 6.2. Imię — więcej niż zbiór liter
 6.3. Każdy kto wezwie imienia Pana
 6.4. Imię w zależności od sytuacji
 6.5. Imię niewypowiadane
7. Utożsamienie Jezusa z Jahwe
 7.1. Proroctwa o Jahwe spełnione w Jezusie
 7.2.  Jezus Mesjasz-Jahwe
8. Lud dla imienia Jego
Zakończenie
Bibliografia 

Wstęp

            Tym, kto położył pierwszy fundament pod organizację nazwaną później Świadkowie Jehowy jest Charles T. Russel. Organizacja ta zwana wcześniej jako Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego przyjęła tą nazwę w 1931 r. Późna data powstania każe domyślać się, że założyciel musiał wcześniej być pod wpływem jakiejś denominacji. Owszem należał do kościoła prezbiteriańskiego[1] miał on kontakty z adwentystami; stąd może wzięło się wielkie pragnienie poznania daty końca świata i przyjścia Chrystusa. Przepowiednie te jednak nie wypełniły się. Pragnienie to zostało więc przekazane następcom Russela. Jednak tym, co najbardziej odróżnia świadków Jehowy od większości wyznać, czy denominacji chrześcijańskich jest pewnego rodzaju racjonalizm. Także został wniesiony przez ojca organizacji. Polega on na tym, że to co w Bogu lub w prawdach wiary jest trudne do rozumowego przyjęcia powinno zostać odrzucone. Swój wyraz miało to w postaci swoistego „uczłowieczenia” Boga i zmaterializowania świata. Będzie to dokładniej wyjaśnione w dalszej części.  W teologii objawiło się to uznaniem za Boga Odwiecznego tylko Boga Ojca. Pozostałe Osoby Boskie są zdegradowane do rangi stworzeń. Z tym, że Duch Święty jest tylko bezosobową siłą. Widać ewidentnie, że przywódcy organizacji nie mogli zrozumieć w jaki sposób w Bogu są odwieczne trzy Osoby. Skoro jest to trudne z ludzkiego, cielesnego punktu widzenia, zostało uznane to za błędną doktrynę.

            Czy jednak dla chrześcijan ma to jakieś znaczenie? Uważam, że ma kolosalne. W stosunku do świadków Jehowy nie powinniśmy być obojętni. Sprawa z nimi jest na tyle ułatwiona, że nie musimy ich szukać. Niemal pewne jest to, że oni znajdą nas pierwsi. Nastąpi to, kiedy zapukają do naszych drzwi. Według mnie chrystusowy człowiek, który dziękuje świadkom nie postępuje zgodnie z miłością. Zatem wszystko, co byście chcieli, aby wam ludzie czynili, tak i wy im czyńcie; takie jest bowiem Prawo i Prorocy. /Mt 7: 13/ Nie jeden z nas dziękuje komuś za to, że pomógł mu zejść ze złej drogi. Jeden był w Kościele Rzymskim, inny nie wierzył w nic, ale mówi dzisiaj, że gdyby nie ten brat, ta siostra nie weszliby na drogę życia.

1. Nasz rozum i Bóg

            W przypadki świadków sprawa jest na tyle poważna, że swoja postawą, swoimi przekonaniami zamykają sobie drzwi do zbawienia. Robią to, ponieważ odzierają Jezusa Chrystusa z Jego boskości czyniąc Go tylko bogiem mocnym, a nie wszechmocnym. Uwaga, posłużenie się małą literą nie jest przypadkowe, taki zapis określenia Chrystusa jest spotykany w  Chrześcijańskich Pismach Greckich w Przekładzie Nowego Świata. Słuszne jest to, co mówią świadkowie, że jest tylko Jeden Bóg i tylko Jemu należy się chwała i cześć. Wiele razy wspomina o tym Stary Testament.  Zatem wiedz, że WIEKUISTY, twój Bóg, jedynie jest  Bogiem.[2] /Pwt 7: 9/ Tak mówi WIEKUISTY, Król Israela i jego Odkupiciel, WIEKUISTY Zastępów: Ja jestem pierwszy i Ja ostatni, a oprócz Mnie nie ma Boga. /Iz 44: 6/ Nie widzę sprzeczności, jeśli te wersety będziemy odnosić także do Jezusa. Bóg jest jeden, ale to nie oznacza, że nie jest zarówno Bogiem Ojcem jak i Jezusem Chrystusem oraz Duchem Świętym.  Nam jest ciężko to przyjąć, ponieważ kiedy myślimy o kimś, kto ma jedno imię, jest odrębną postacią mającą oddzielne ciało. Ale pamiętać należy, że Bóg jest istotą duchową, a więc żadne ciało, żadna materia nie jest konieczna do tego, aby istniał. Prawom natury i prawom matematycznym podlega tylko stworzony świat materialny. Są one nadane przez Stwórcę. Więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby w świecie niematerialnym pod jednym imieniem, jednym określeniem (Bóg, Pan) kryły się  różne Osoby. O znaczeniu pojęcia osoba będzie jeszcze mowa dalej.

            Tymczasem świadkowie z zadziwiającą upartością pytają: w jaki sposób Ktoś, kto ma jedno imię może mieć trzy osoby? Według nich, skoro to jest trudne do zrozumienia, należy to odrzucić. Ale zastanówmy się. Czy kiedy ktoś chce poznawać Boga nie zauważy prędzej czy później, że w Nim wiele jest rzeczy trudnych do zrozumienia? Nie tylko trudnych, ale też i niemożliwych. Jeśli drzewo poznania dobra i zła było dla ludzi tak niebezpieczne, to po co je Stwórca umieścił w bezpośrednim sąsiedztwie ludzi? Dlaczego Bóg dał Prawo, które było tak bezwzględne w wielu punktach? Kto przeklina swojego ojca, albo swoją matkę będzie ukarany śmiercią (Wj 21: 17).Tak więc przestrzegajcie szabatu, aby był u was święty. Kto go znieważy będzie karany śmiercią Ktoś w szabat zbierał drwa i został ukarany śmiercią. Możemy później przeczytać, że zdarzył się przypadek złamania szabatu. Zapowiedziana kara została wykonana. Skazany tylko nosił drwa (Wj 31: 12-14, Lb 15: 32-36) Czy kara w tych i innych podobnych przykładach musiała być taka okrutna? Nie wystarczyła grzywna, albo więzienie? Inny przykład jest związany z Dawidem. W życiu zdarzyło mu się poważnie przestąpić Prawo. Popełnił cudzołóstwo z żonatą kobietą, a później zabił jej męża. Kara przewidziana w Torze nie została wymierzona ani przez ludzi, ani przez Boga. Zamiast tego zmarł syn króla. To tylko nieliczne przykłady tego, że myślenie Boga i On sam często wymyka się normom stawianym przez nasz rozum. Nikt nie powiedział, że wszystko, co o Bogu można poznać musi być jasne dla naszego rozumu. Bo Moje myśli nie są jak wasze myśli, ani wasze drogi jak Moje drogi – mówi WIEKUISTY (Iz 55: 8). Rację temu-chociaż nie w sposób bezpośredni-przyznał Hiob, kiedy jego przyjaciołom skończyły się słowa mające na celu przekonanie go. A chcieli za wszelką cenę przekonać go głównie do tego, że przyczyną jego tragedii i jego cierpienia jest osobisty grzech. Takie wypowiedział on na koniec słowa:  Uznaję, że możesz wszystko i że nie jest dla ciebie niedościgłym każdy zamysł. Gdzież jest ten pytasz, co bez rozsądku zamroczy Twoje postanowienie? Mówiłem, ale nie rozumiałem; zbyt dziwne to dla mnie rzeczy, których nie pojmuję (Hi 42: 20). Bóg aprobuje taką postawę, czemu dał wyraz w słowach: A gdy odmówił Pan te słowa do Ijoba, rzekł Pan do Elifasa Tamańczyka: Rozpalił się gniew mój przeciw tobie, i przeciw dwom przyjaciołom twoim, żeście o mnie nie mówili tak przystojnie, jako Ijob, sługa mój.[3]

2. Jezus — Stworzyciel, nie stworzenie

            W doktrynie organizacji[4] sprawę równości Jezusa Bogu Ojcu rozwiązano w prosty, ale w jakże pochopny sposób. [Jezus] Był pierwszym stworzeniem Bożym i pomagał Jehowie Bogu przy stwarzaniu. Tylko on został powołany do istnienia bezpośrednio przez Jehowę i dlatego słusznie jest nazywany Jego „jednorodzonym” Synem (Jana 1: 14).[5] Jasne, skoro Jezus jest tylko stworzeniem, nie jest Bogiem Stwórcą i Bogiem Odwiecznym. Dla mnie takie niebiblijne stwierdzenie jest bluźnierstwem i to ryzykownym. Co zrobi Stwórca, kiedy staniesz przed Jego Trybunałem i będziesz rozliczany z tego, że swoje życie oddałeś na to, aby głosić, że jest On tylko stworzony? Strach pomyśleć.

            Pierwsza rzecz. Czy Bóg tylko pomagał Jehowie? Czy świadkowie na pewno dobrze rozumieją Biblię? J 1: 1: Przez Nie wszystko powstało, a bez Niego ani jedno nie powstało, co jest. Po pierwsze, jeśli już Jezus miałby pomagać Jehowie stwarzać świat, to świadkowie mylą się. Biblia mówi, że ze stwarzaniem świata związek miało Słowo (gr. Logos), a nie Jezus. Po drugie, czy Logos tylko pomagał? Nie. Przez Niego WSZYSTKO się stało. Więc gdyby nie On, nic by nie powstało. Czy więc jest tylko stworzeniem? Przecież stworzeniem jest wszystko, co zostało stworzone, co postało przy udziale mocy Boga. Jeśli więc Logos jest stworzeniem, to przez Niego stał się i On. Czyżby w doktrynie świadków Logos stworzył sam siebie? Inne wersety potwierdzają wyraźniej to, że Logos stworzył wszystko inne poza Bogiem, którym jest On sam. Na przykład Kol 1: 16-17:  Gdyż w Nim [Chrystusie] wszystko zostało stworzone w niebiosach oraz na ziemi, widzialne i niewidzialne; czy to trony, czy władze, czy niebiańskie moce, czy potęgi; wszystko jest stworzone z powodu Niego i dla Niego. A on jest przed wszystkimi i wszystko w Nim zaistniało. Oraz: Tyś [Synu Mój ], Panie, na początku osadził ziemię, dziełem też rąk Twoich są niebiosa./Hbr 1: 5/ Tak więc Chrystus został stworzony? Chyba, że przez samego Siebie… Pismo Święte mówi, że Chrystus nie tylko wszystko stworzył, ale też wszystko podtrzymuje. W Ne pojawiają się słowa odnoszące się do Jahwe, według których On nie tylko wszystko stworzył, ale też wszystko podtrzymuje przy życiu. A w Hbr 1: 3 mamy takie słowa odnoszące się do Jezusa: Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi (…)

            Aby nieco wyróżnić Jezusa spośród innych stworzeń, świadkowie nazywają akt stworzenia Jezusa zrodzeniem. W tworzeniu teologii organizacji widać pewną rzecz. Założono najpierw, że prawda o Bogu w Trzech Osobach to jakiś skomplikowany wytwór ludzkiej wyobraźni. Uczyniono więc Chrystusa stworzeniem. Jednak zauważono, że Pismo Święte nazywa go wiele razy Synem Boga. Następnie, znaleziono też miejsca twierdzące, że jest on Synem Jednorodzonym. I tutaj pozornie wszystko się spasowało. Jehowa przed wiekami stworzył Jezusa przez zrodzenie. Nie jest to nowość. Już w czasach starożytnych pojawiły się takie poglądy. Na przykład wspominają o tym końcowe ustalenia soboru nicejskiego z 325 r.[6] Według mnie to nic nie zmienia w uniżonej pozycji Logosu. Zrodzenie (duchowe?) jest nadal de facto stworzeniem.         

3. Jednorodzony Syn

            Jednak czym miałoby różnić się to zrodzenie od stworzenia? Jak byt duchowy, niemający ciała może kogoś zrodzić? Wszak zrodzenie/rodzenie jest procesem związanym z ciałem. Jak to miałoby wyglądać w tamtej rzeczywistości? Nie pytałem świadków, ale jestem ciekawy odpowiedzi. Dobrą wskazówką, którą oni polecają stosować jest zasada Pismo wyjaśnia Pismo. Tylko dlaczego w tym przypadku nawet nie próbują jej stosować, ale próbują wyjaśnić poprzez własne wnioski? Zauważmy pewną rzecz. W prologu Ewangelii Jana nie jest napisane, że na początku był Syn. Określenie Jednorodzony [Syn] pojawią się dopiero w wersecie 14 po tym jak ewangelista podaje, że Słowo stało się ciałem. Po drugie w prologu nie czytamy o tym, że na początku był Jezus. Od kiedy  Logos stał się Jezusem? Od kiedy Logos przyjął imię Jezus? Odpowiedź mamy w Ewangelii Mateusza 1: 20-21: A kiedy to rozważał, oto we śnie, ukazał mu się anioł Pana, mówiąc: Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć Marii, twojej żony; bowiem co w niej zostało poczęte, jest z Ducha Świętego. A urodzi syna, i Jego Imię nazwiesz Jezus; bowiem on zbawi swój lud od ich grzechów. Tak więc Jezus nie jest Synem Bożym dlatego, że Ojciec zrodził (?) Go przed stworzeniem świata, ale dlatego, że stał się ciałem, przyjął ludzkie ciało.  A anioł odpowiadając, rzekł jej: Duch Święty przyjdzie do ciebie i ocieni cię moc Najwyższego. Dlatego to narodzone, święte, zostanie nazwane Synem Boga.  /Łk 1: 35/ Tak więc szukając odpowiedzi w Biblii doszliśmy nawet do tego, kiedy został zrodzony Jezus. Około 2000 lat temu.

            Świadkowie, jak to na nich przystało będą oczywiście zawzięcie bronić się. Wykorzystywać będą na przykład  1 rozdział Listu do Hebrajczyków. W związku z tym, twierdzą, że Jezus jest zatem mniejszy od Boga Ojca i nie jest mu równy. Ale zobaczmy, do kogo odnoszą się te słowa? Nie do Logosu, ale do Syna. Można jeszcze spotkać się z cytowaniem wersetu 5, który jest fragmentem Ps 2. Oto on: Ogłaszam ten wyrok: WIEKUISTY do mnie powiedział: Ty jesteś Moim Synem, Ja cię dzisiaj wydałem na świat. Są to słowa Boga skierowane do Dawida określające, jak będzie relacja Stwórcy z przyszłym synem króla-Salomonem (2 Sm 7: 14). Jednak Bóg nie był cielesnym Ojcem Salomona, ojcostwo natomiast wyraża jakąś szczególny związek. Jest on proroctwem szczególnego związku Ojca z Synem-Jezusem Chrystusem, jaki został zapoczątkowany, kiedy stał się On człowiekiem.

            Kolejny fragment, który świadkowie bardzo chętnie podają, aby uzasadnić, to że Jezus jest tylko pierwszym stworzeniem, to Kol 1: 15: On [Chrystus] jest obrazem niewidzialnego Boga, pierworodnym wszystkiego co stworzone. Werset ten rozumieją oni w ten sposób: Skoro Jezus jest pierworodnym wszelkiego stworzenia, najpierw został On zrodzony, a potem zostały stworzone przez Jehowę pozostałe rzeczy. Jednak czy pierworodny znaczy pierwostworzony? Przede wszystkim należy pamiętać, że w Biblii słowo pierworodny ma niejednoznaczne znaczenie. Owszem, najczęściej oznacza zrodzony jako pierwszy, ale nie zawsze tak jest. Przykład-historia Ezawa i Jakuba.[7] Z pierwotnego punktu widzenia, pierworodnym był Ezaw. Jednak pewnego razu zdarzyło się, że Jakub gotował potrawę, a w tym czasie przyszedł do niego wygłodniały brat. Ten pierwszy zgodził się dać mu trochę potrawy, w zamian za odstąpienie mu pierworództwa. Ezaw przystał na to. Jakub pragnął tego, bo daje to korzyść bycia ważniejszym. Inny przykład:  Powiesz też faraonowi: Tak mówi WIEKUISTY: Moim synem, Moim pierworodnym jest Israel. /Wj 4: 22/ Oczywiste jest to, że przed Izraelem istniało wiele narodów. Ale dla Boga Izrael był szczególny, a więc pierworodny. Nadto WIEKUISTY oświadczył Mojżeszowi, mówiąc: Oto Ja wziąłem spośród synów Israela – Lewitów, zamiast wszelkiego pierworodnego z synów Israela, które rozwiera łono; dlatego niech Lewici będą Moimi. /Lb 3: 11-12/ Lewici nie byli w jakiś sposób „zrodzeni” przez Boga jako pierwsi. Ale Bóg wybrał ich spośród innych pokoleń izraelskich do szczególnej funkcji. Dlatego też stali się pierworodnym szczepem. Z ciekawy sposób o pierworództwie Jezusa jest jeszcze napisane w Rz 8: 29:  Bo których wcześniej widział także z góry przeznaczył, jako podobnie ukształtowanych do wizerunku Jego Syna, aby On był pierworodnym wśród wielu braci.  Chodzi o to, że Bóg chce, abyśmy przez wiarę stali się Jego dziećmi. A skoro Jego umiłowanym Synem jest Jezus, chce abyśmy się do Niego upodabniali. Jednak Jego Synostwo jest szczególne. Dlatego, kiedy stajemy się dziećmi Bożymi przez wiarę, Chrystus staje się wśród nas Pierworodnym.

4. Słowo stało się Ciałem

4.1. Syn Ojca

            Inną grupą argumentów mających rzekomo świadczyć o niższości Chrystusa są te związane z Jego ziemskim życiem. Świadkowie często przywołują wersety, w których czytamy o modlitwie Jezusa w ogrodzie oliwnym. A sam oddalił się od nich na około rzut kamieniem, zgiął kolana oraz się modlił, mówiąc: Ojcze, jeśli chcesz, oddal ode mnie ten kielich; jednakże nie moja wola niech się dzieje, ale Twoja. /Łk 22: 41-42/ Zadają pytanie: jeśli jest Bogiem, to dlaczego prosi Ojca o pomoc? Ale czy na pewno Jezus prosi tutaj o pomoc? Skoro był jednocześnie człowiekiem bał się tak samo jak my. Jezus po prostu, śmiertelnie przerażony prowadzi rozmowę z Ojcem, czy nie ma innego sposobu na odkupienie ludzkości. Inny przykład: A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; Ojciec nie zostawił mnie samego, gdyż ja zawsze robię te rzeczy, które Mu się podobają./J 8: 29/To odnosi się oczywiście do Synostwa Jezusa. On po prostu przyszedł na Ziemię, aby zawsze robić to, co się Ojcu podoba. Usłyszeliście, że ja wam powiedziałem: Odchodzę i przychodzę do was. Jeśli mnie umiłowaliście będziecie radzi, że powiedziałem: Idę do Ojca; gdyż mój Ojciec jest większy ode mnie. /J 14: 28/ Należy zauważyć, że zawsze w tych wersetach jest mowa o Synu lub Jezus wypowiada te słowa jako Syn. Nie ma w tym nic dziwnego. Słowo stało się Ciałem. Z tego powodu więc Jezus jako Człowiek stał się niższy Ojcu i Jemu poddany. Miało to jednak ogromne znaczenie; i Jezus i Ojciec mieli w tym wspólny cel. Syn był posłuszny Ojcu, ponieważ musiał wypełnić Prawo. Nie mniemajcie, abym przyszedł rozwiązywać zakon albo proroki; nie przyszedłem rozwiązywać, ale wypełnić.[8] /Mt 5: 17/ Nie jest nigdzie w Biblii napisane, że Logos, czy Jezus przed wcieleniem był poddany Ojcu. Najlepszym podsumowaniem wniosków tutaj wyprowadzonych będzie piękny fragment z Listu do Filipian: To bowiem zrozumcie w was, co jest także w Chrystusie Jezusie; który będąc w postaci Boga, nie torował sobie rabunku, aby być równym Bogu, ale opuścił samego siebie, przyjął postać sługi i pojawił się w obrazie ludzi. Także w tej postaci gdy został napotkany jako człowiek uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do kary śmierci na krzyżu. /2: 5-8/

4.2. Logos

            Zanim przejdzie się do kolejnych kwestii, należałoby ostatecznie omówić sprawę „stworzenia” Logosu. W jednej z broszur organizacji pojawia się takie zdanie: Biblia nazywa Go [Syna]też „Słowem”, ponieważ występował on w roli Rzecznika Bożego.[9] Co jak co, ale tutaj nie ma żadnego wersetu biblijnego, którym można by było to poprzeć. Co jak, co ale rzecznik, to raczej jedno z nielicznych pojęć, które mogą być tłumaczeniem greckiego: logos. Nowa Biblia Gdańska podaje takie warianty: mądrość, myśl, wyrocznia, podstawa, decyzja, zasada, motyw, ład, porządek, prawo natury.

            Co mogłoby oznaczać to, że Jezus przed wcieleniem występował w roli rzecznika? Rzecznik Praw Dziecka występuje w obronie praw najmłodszych. Rzecznik Praw Konsumenta pomaga obywatelom w dochodzeniu ich praw konsumenckich, jeśli stwierdzili, że ktoś je wobec nich złamał. A jakich praw Jehowy miałby bronić Logos? Przed kim? Co może oznaczać więc, że Jezus jest tak nazywany? Dobrą odpowiedź możemy znaleźć już w Biblii, w pierwszym rozdziale Ewangelii Jana. Skoro wszystko przez Logos się stało, jest On więc jakąś Praprzyczyną wszystkiego. Dalej czytamy, że w Nim było życie. A więc jest Przyczyną życia.

            Wielkim zaskoczeniem dla ludzi rozpoczynających rozmowę ze świadkami może być to, że Prologu Ewangelii Jana używają oni często na pierwszym miejscu, aby obalić odwieczność Logosu. Otóż przeprowadzają oni takie wynikanie: Jeśli na początku było Słowo, to ma Ono swój początek. Ale zaraz, zaraz. Czy pomiędzy tym wersetem, a własnym wnioskiem zachodzi wynikanie merytoryczne? Czy podstawa wynikania jest silna. Owszem, jeśli doda się do przesłanki jeszcze założenie, że Bóg zrodził Syna przed wiekami, można taki wniosek wyprowadzić. Ale i tak, nie jest on pewny. Pewny wniosek można by było wyprowadzić z przesłanki, brzmiącej na przykład tak: Na początku powstało Słowo. Wtedy, nie było by wątpliwości, że Słowo nie istnieje odwiecznie. Tak więc nie dajmy się przekonać wnioskom, które tylko pozornie wynikają ze Słowa Bożego. Wiele dogmatów organizacji jest z cienkich nici uszytych.

4.3. Syn po Prawicy Ojca

            Kiedy świadkowie zrozumieją, że poddanie się Jezusa Ojcu wynika z Jego uniżenia jako Syna, sięgają po kolejną pomoc. Przywołują wersety, które uzasadniają to, że Jezus jest Synem po wniebowstąpieniu. Oto przykład: Niech będzie wysławiany Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas uwielbił w niebiosach całym błogosławieństwem duchowym w Chrystusie (…) /Ef 1: 3/  Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa Ten, który jest wysławionym na wieki wie, że nie kłamię.  /2Kor 11: 31/ Uważają, że Jezus pomimo że nie jest już Synem-Człowiekiem chodzącym po Ziemi, nadal pozostaje Synem Ojca. Trzeba jednak zadać pytanie: w jaki sposób Jezus poszedł do nieba? A gdy powiedział te rzeczy, został uniesiony wśród tych, co patrzeli, oraz chmura usunęła go z ich oczu./ Dz 1: 9/ Co dalej z Jezusem?Tego, Sprawcę i Zbawiciela, Bóg wywyższył swoją prawicą, aby dać skruchę Israelowi i darowanie grzechów. /Dz 5: 31/ Jezus nie jako jakiś duch, ale w Ciele, jako Boży Syn wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy Ojca. Niektórym dane to było nawet zobaczyć. Wśród nich był Szczepan. Ale on będąc pełnym Ducha Świętego, popatrzył ku Niebu, zobaczył chwałę Boga i Jezusa stojącego po prawicy Boga. Więc powiedział: Oto widzę niebiosa, które zostały otwarte oraz Syna Człowieka stojącego po prawicy Boga. /Dz 5: 55-56/ I to w takiej postaci, nie w postaci jakiegoś wspaniałego ducha[10] Pan wstąpił do niebios. Stąd śmiało można wyprowadzić wniosek taki, że Jezus przyjdzie ponownie także w postaci Syna. Mówił o tym jeszcze przed śmiercią, kiedy zapowiadał czasy ostateczne. Także wtedy zostanie wydany w Niebie sygnał Syna Człowieka. Wówczas będą narzekać wszystkie plemiona kraju, oraz ujrzą Syna Człowieka przychodzącego na obłokach nieba z mocą i wielką chwałą. Nadto wyśle swoich aniołów z trąbą wielkiego głosu oraz zbiorą Jego wybranych z czterech stron świata, od skrajów niebios, aż do ich skrajów./Mt 24: 30-31/ A jak było w dniach Noego tak będzie i w dniach Syna Człowieka. Jedli, pili, żenili się, za mąż wydawali, aż do owego dnia, gdy Noe wszedł do arki, i przyszedł potop oraz wszystkich wygubił. /Łk 17: 26-27/

            Świadkowie próbują udowodnić niższość Jezusa, przywołując wiele wersetów potwierdzających to, że jest Bogu Ojcu poddany i posłuszny. Często używany jest werset z 1 Kor  11: 3: I chcę abyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową niewiasty mąż, a głową Chrystusa Bóg. Można to sprostować takim stwierdzeniem. Bóg jest głową Chrystusa, ale nie głową Logosu. Podobnych wersetów świadczących o pewnym poddaniu Jezusa, jego posłuszeństwie Ojcu świadkowie znajdą jeszcze mnóstwo. Jednak pewne jest to, że zawsze będą się one odnosić do Jezusa-Syna człowieka. A on stał się nim po poczęciu z Ducha Świętego w ciele Marii. Błąd świadków polega na tym, że ktoś zrobił założenie tam, gdzie tego robić nie należy. Twórcy doktryny organizacji mieli problemy  w pogodzeniu Boskości Chrystusa z monoteizmem. Uczynili więc założenie, że tylko Jehowa, będący w Nowym Testamencie Ojcem jest jedynym odwiecznym i wszechmogącym Bogiem. A Jezus jest zrodzonym przed wiekami Synem, posłusznym Ojcu. Gdy ma się przed oczami to założenie, wtedy wiele wersetów wydaje się bezsprzecznie je potwierdzać. Ale w sprawach, o których tak wiele mamy powiedziane, nie powinno być założeń. Należy zbadać, co Słowo Boże mówi same przez siebie. Założenie dotyczące Chrystusa staje się trudne do obronienia, kiedy weźmie się pod uwagę wszystkie fragmenty Go określające, a nie tylko te wybrane.

5. Ojciec i Logos równi sobie

5.1. Pokłon należny tylko Bogu

            Przede wszystkim Jezus pozwalał na to, aby mu oddawano pokłon i kłaniano się. Kiedy szatan kusił Go na pustyni i obiecał wielkie królestwa w zamian z oddanie mu hołdu, Pan odpowiedział: Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. /Mt 4: 10/ Jezus cytuje tutaj werset z księgi Powtórzonego Prawa 6: 13. Odnoszą się one rzec jasna do Jahwe. A oto klika przykładów tego, że kłaniano się Jezusowi. A gdy, za dni króla Heroda, Jezus narodził się w judzkim Betlejem, oto mędrcy ze wschodu przybyli do Jerozolimy, mówiąc: Gdzież jest ten narodzony król Żydów? Widzieliśmy bowiem jego gwiazdę na wschodzie i przyszliśmy oddać mu pokłon.  A kiedy weszli do rodziny, ujrzeli dzieciątko z Marią, jego matką, więc upadli oraz oddali mu pokłon; a gdy otworzyli swe skarby, ofiarowali mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.  /Mt 2: 2, 11/ Ciekawe, że gdy tylko Jezus się narodził mędrcy,  przyszli pokłonić Mu się. Po tym, jak to zrobili otrzymali we śnie nakaz, aby nie iść do Heroda. Zapewne polecenie oddania hołdu  także było otrzymane we śnie i dane przez Boga. Jaką naukę ma dla nas dzisiaj ta historia? Poganie przyszli oddać pokłon królowi żydowskiemu. A zatem we śnie powiedziano im, że to jednak coś więcej niż nowy król żydowski, taki jakich było wcześniej wiele.

            Gdy Jezus rozpoczął działalność oddawanie mu pokłonu też było spotykane. Gdy on to do nich mówił, oto przyszedł pewien przełożony i oddał mu pokłon, mówiąc: Moja córka właśnie umarła; ale pójdź, włóż na nią twoją rękę, a ożyje. /Mt 9: 18/  A gdy on wyruszał w drogę, przybiegł jeden Israelita, upadłprzed nim na kolana i go pytał: Dobry nauczycielu, co mam czynić, abym osiągnął życie wieczne?  /Mk 10: 17/ A gdy szły, aby to opowiedzieć jego uczniom, oto Jezus spotkał się z nimi, mówiąc: Bądźcie pozdrowione. A one podeszły, uchwyciły się jego nóg i oddały mu pokłon. /Mt 28:9/ A Szymon Piotr, gdy to zobaczył, przypadł do kolan Jezusa, mówiąc: Oddal się ode mnie, bo jestem grzesznym mężczyzną, Panie. /Łk 5: 8/  I przy jego nogach padł na oblicze oraz mu dziękował; a był on Samarytaninem. /Łk 17: 16/ W żadnym wypadku Jezus nie zbył tego zachowania. A milczenie wyraża aprobatę. Znawca i nauczyciel Prawa, jeśli nie byłby Bogiem powinien był stanowczo zareagować na takie zachowania. Tak zrobił Piotr. Ale kiedy Piotr wszedł, wydarzyło się, że gdy Korneliusz się z nim spotkał, oddał mu cześć przypadając do nóg. Zaś Piotr go podniósł, mówiąc: Wstań, ja sam także jestem człowiekiem. /Dz 10: 25/ Świadkowie mogą odpowiedzieć, że jednak Jezus był Archaniołem, a więc mniejszy pokłon mu się należał. Ale czy aniołowie na to pozwalali? Zatem przypadłem do jego nóg, aby mu się pokłonić; ale mi mówi: Nie zwracaj uwagi. Jestem twoim współsługą i twoich braci; tych, co mają świadectwo Jezusa. Pokłoń się Bogu; bowiem świadectwem Jezusa jest Duch proroctwa. /Ap 19: 10/ Jednak chyba najbardziej zdumiewające jest to, że Jezusowi kłaniali się nawet złe duchy. Zaś gdy z daleka zobaczył Jezusa, przybiegł i oddał mu pokłon.  Nadto wołając wielkim głosem, powiedział: Cóż mam z tobą Jezusie, Synu Boga najwyższego? Zaprzysięgam cię Bogiem, abyś mnie nie dręczył. /Mk 5: 6-7/ Późnej czytamy, że ten duch ma na imię Legion, bo jest w tym opętanym wiele duchów. Tak więc Jezusowi pokłoniło się nawet tysiąc demonów! Czy gdyby był Aniołem, pokłoniliby się Jemu upadli aniołowie?

            Należy zaznaczyć jeszcze jedną rzecz. Autor jest zdania, że słowa z Mt 4: 10 Jezus odnosi po prostu do siebie. Mowa jest o tym, że Bogu nie tylko należy oddawać pokłon, ale też służyć. W tamtej historii szatan tego nie zrobił. Ale..Wtedy opuszcza go ten oszczerczy; a oto podeszli aniołowie oraz Mu służyli. /Mt 4: 11/ Czyżby aniołowie złamali przykazanie, bo zaczęli służyć człowiekowi? Jeśli ktoś zechce mi służyć, niech idzie za mną, a gdzie ja jestem, tam też będzie mój sługa; jeżeli ktoś zechce mi służyć, Ojciec go uszanuje. /J 12: 26/ Gdyby Jezus był tylko człowiekiem, a nie był Jahwe nie zachęcałby do łamania ważnego przykazania.

5.2. Taka sama chwała

            Pismo Święte wiele razy podkreśla, że Jezusowi należy się taki sam hołd, taka sama cześć jaka przysługuje tylko Jahwe. W Hbr 1: 6 mamy zacytowany Psalm 97, którego słowa są odniesione do Jezusa. Jednak w Księdze Psalmów są to słowa skierowane ewidentnie do Jahwe. Niechże będą zawstydzeni wszyscy, którzy służą obrazom, którzy się chlubią w bałwanach; kłaniajcież mu się wszyscy bogowie.[11] /Ps 97: 7/  Inny werset ze Starego Testamentu mówiący o oddawani czci Jahwe brzmi tak: Przysięgam na Siebie, sprawiedliwość wyszła z Mych ust; słowo, co się nie cofnie, że przede Mną się ugnie każde kolano i będzie przysięgał każdy język.  /Iz 45: 23/ Zastosowanie do Jezusa mamy w Flp 2: 10-11: Aby na Imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebiańskich, ziemskich i podziemnych. Aby też każdy język się zgodził, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca. Także w Nowym Testamencie mamy przykłady wersetów mówiących, że taka sama chwała należy się i Ojcu i Synowi. Godny jesteś, Panie i Boże nasz, przywdziać chwałę, szacunek i moc, bowiem Ty wszystko stworzyłeś, więc dzięki Twojej woli istnieją oraz zostały stworzone. /Ap 4: 11/ Nawet więcej słów chwały jest później skierowanych do Jezusa. I mówili wielkim głosem: Godzien jest ten zabity na ofiarę Baranek wziąć moc i bogactwo, mądrość i potęgę, szacunek, chwałę i sławę. /Ap 5: 12/ Kolejny przykład Rz 1: 25: (…) ci [poganie], co zamienili prawdę Boga na kłamstwo oraz zaczęli oddawać cześć boską oraz służyć stworzeniu, wbrew Temu, który stworzył i który jest wysławiony na wieki. Amen. Taka sama chwała jest później przypisana Jezusowi. (…) Których są ojcowie i z których poszedł Chrystus ile według ciała, który jest nad wszystkimi Bóg błogosławiony na wieki. Amen.[12]  /Rz 9: 5/ Świadkowie mieli z tym fragmentem taki problem, że tłumacze Biblii Nowego Świata przetłumaczyli go w ten sposób:  do których należą Praojcowie i z których Chrystus wywodzi się według ciała: Bóg, który jest nad wszystkim, niech będzie błogosławiony na wieki. Amen.[13] Nie jest to odosobniony przypadek próby zmiany sensu tekstu greckiego w celu dopasowania do własnej doktryny. Tutaj wykorzystano brak znaków interpunkcyjnych w tekście pierwotnym. Zastosowana w BNŚ[14] interpunkcja zaburza jednak ciąga przyczynowo-skutkowy tekstu pawłowego. Dlaczego w Rz 1: 25 nie przetłumaczono np. wbrew temu, który stworzył. Niech będzie błogosławiony na wieki? Tymczasem wyrazów niech będzie nie ma w tekście greckim w Rz 9: 5. Paweł chce pouczyć adresatów o tym, że Izraelitom należy się szacunek, nie są odrzuceni, ponieważ z nich jest według ciała Jezus-Bóg błogosławiony na wieki. Tam oddaje cześć Stwórcy, tutaj oddaje cześć Jezusowi. Po co miałby wciskać tutaj oddawanie czci Ojcu, skoro już to zrobił w tym liście? Tekst grecki wygląda tak: (…) Pomazaniec (to), co do ciała; ten będący nad wszystkim, Bóg wysławiony na wieki. Amen. Widać tutaj ingerencję w święty tekst Pisma. Słowo ten zostało w BNŚ usunięte, bo niezaprzeczalnie wskazuje na Chrystusa, jako Boga nad wszystkim. Większość przekładów (być może wszystkie poza BNŚ) jest ponadto potwierdzanych przez Flp 2: 9: Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i dał mu Imię, ponad każde imię. Skoro Jezus jest ma imię ponad wszelkie imię jest nad wszystko wywyższony. A więc to on jest Bogiem nad wszystkim.

            Świadkowie mogą odpowiedzieć, że Jezusowi Chrystusowi należy się chwała jako Bogu Mocnemu, a tylko Ojcu, jako Bogu Wszechmogącemu. Podpierają się wersetem z Iz 9: 5: Bo narodziło się nam dziecko, syn został nam dany; a na jego barkach spocznie władza książęca. I będą go zwać imieniem Cudowny Doradca, Potężny Bóg, Wiekuisty Ojciec, Książę Pokoju. [15] Wiele przekładów ma w miejscu Potężny Bóg, Bóg Mocny. W Nowej Biblii Gdańskiej mamy Bóg Bohater. Nie widać powodów, aby tym jednym, krótkim proroczym wersetem uzasadniać, że Jezus nie jest Wszechmocny. Czy na Jego wszechmoc nie wskazywało Jego ziemskie życie? Przemienia wicher w ciszę, tak iż fale morskie są spokojne. /Ps 107: 29/ Wiadome jest, że dla Jezusa uciszenie burzy nie sprawiło żadnej trudności. Zrobił to słowem. J 1: 47-49:  A gdy Jezus zobaczył przychodzącego do niego Natanela, mówi o nim: Oto prawdziwy Israelita, w którym nie ma zdrady. Mówi mu Natanel: Skąd mnie znasz? A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Zanim cię Filip zawołał, zobaczyłem cię gdy byłeś pod figowym drzewem.  J 2: 24-25: Ale sam Jezus nie powierzał im samego siebie, dlatego, że on znał wszystkich; także nie miał potrzeby, aby ktoś miał zaświadczyć o człowieku, bo sam wiedział, co było w człowieku. J 21: 17: (…) I mu mówi: Panie, ty wszystko wiesz; ty poznajesz, że cię kocham.  To, o czym mówią te dwa wcześniejsze wersety jest w Starym Testamencie zastosowane do Jahwe. (…) wysłuchaj z niebios, miejsca Twojej siedziby i odpuść. Nadto spraw, by każdemu było dane według jego dróg, tak jak Ty poznasz jego serce. Bo Ty jeden znasz serce wszystkich synów ludzkich. /1 Krl 8: 39/ Nie widać więc przeszkód, aby nazwać Jezusa Wszechmogącym. A to, że w jednym wersecie jest napisane, że jest mocny lub potężny wcale temu nie zaprzecza. Oto przychodzi wśród obłoków, więc zobaczy go każde oko oraz ci, którzy go przebili; i uderzą się w pierś wobec niego wszystkie plemiona ziemi. Tak, amen. Ja Jestem Alfa i Omega, początek i wypełnienie mówi Pan, Ten będący i który był, i przychodzący, Wszechmocny.  /Ap 1: 7-8/

            Niezaprzeczalnie można stwierdzić więc, że Jezusowi należy się taka sama chwała jak Ojcu. Bez powątpiewań należy Go czcić jako Boga Odwiecznego i Najwyższego. Tak samo jak Prawo Mojżeszowe kazało czcić Jahwe, tak samo należy czcić Jezusa. Gdyż Ojciec ani nikogo nie sądzi, ale cały sąd oddał Synowi, by wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna nie czci Ojca, który go posłał. /J 5: 22-23/ W Starym Testamencie czczono Ojca jako Stwórcę, Boga Wszechmogącego, Pana, Boga Jedynego. Zgodnie z Pismem Świętym tak samo mamy czcić Syna. Czy organizacja uważając Chrystusa za boga stworzonego nie przeoczyła tego polecenia? Mało tego. Wcześniej wspomniano już, że Stary Testament podkreśla, że jest tylko Jedyny Bóg, któremu można oddawać cześć. W Dekalogu jest podkreślone, że obok Boga Stwórcy nie można mieć innych bogów. Doktryna organizacji w kwestii Jezusa jest jednak kłopotliwa dla niej samej. W związku z oddawaniem czci Jezusowi jedni twierdzą, że Go należy czcić, inni twierdzą przeciwnie. W ich broszurach polecane jest, że nie należy oddawać czci stworzeniu. Jednak w statucie świadków Jehowy  czytamy, że Przybytki Królestwa są wznoszone, żeby „wszyscy chrześcijanie mogli oddawać cześć Bogu Wszechmogącemu i Jezusowi Chrystusowi.”[16] Autor widzi w Biblii nauczanie takie, że należy czcić Jedynego Boga, który jest Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Czy czynienie z Jezusa mniejszego boga, który jest mocny, a nie wszechmocny nie jest czynieniem innego boga? Innego, którego Biblia zabrania czcić?

            To tylko przegląd wersetów i fragmentów, które pozwalają na wyciągnięcie wniosków świadczących o tym, że świadkowie nie mają racji. Nie mają w kwestii Boskości Jezusa. Widać ewidentnie, że Słowo Boże traktowane całościowo „naucza” inaczej. A jest to tylko bardziej wejście w temat, niż próba wyczerpania go. W kolejnej części sprawa Jezusa i Jego statusu będzie rozpatrywana pod kątem imienia Boga. Skoro jest to sprawa dla świadków Jehowy tak ważna, głównie wokół tego zagadnienia będzie przeprowadzana argumentacja.

Sebastian Mrówczyński

Czytaj dalej — Boskość Chrystusa, część 2 …


[1]Por. Fiszkal R., Prawda o świadkach Jehowy, U.S.A., s. 1.

[2]Większość cytatów pochodzi z: Biblia to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza (Testamentu),  Śląskie Towarzystwo Biblijne, 2014. Ta Biblia imię zapisane tetragramem w Starym Testamencie tłumaczy jako Wiekuisty.

[3]Cytat z: Biblia to jest całe Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, 2006.

[4]Ilekroć w rozprawie mowa o organizacji, autor ma ny myśli organizację świadków Jehowy.

[5]Bóg ma dla nas dobrą nowinę!, Wielka Brytania, 2012, s. 8.

[6]https://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r_nicejski_I

[7]Rdz 25: 29-34.

[8]Cytat z: Biblia to jest….

[9]Bóg ma…, s. 8

[10]Por. Kern H., Kim są świadkowie Jehowy?, , Bielsko-Biała 1998 r., s. 21. Taki wniosek można wyciągnąć z przytoczonej tu rozmowy.

[11]Cytat z: Biblia to jest…

[12]Cytat z: Tamże.

[13]https://www.biblia.info.pl/biblia.html

[14]Skrót BNŚ będzie oznaczał w artykule Biblię Nowego Świata.

[15]Przekład BNŚ.

[16]Por. Kern H., Kim są…?, s. 39.