CzytelniaHistoria i archeologia

Boże Ciało – od herezji do wielkiego święta

Boże Ciało – a dokładniej, uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa – należy do najbardziej znanych i najhuczniej obchodzonych (także w Polsce) świąt Kościoła katolickiego. Towarzyszą mu barwne procesje, które kolejno odwiedzają cztery przygotowane specjalnie z tej okazji i ozdobione kwiatami ołtarze.

W przeciwieństwie do innych chrześcijańskich świąt, takich jak Boże Narodzenie, Wielkanoc, święto Wniebowstąpienia czy dzień Pięćdziesiątnicy, które pojawiły się już w pierwszych wiekach po Chrystusie, Boże Ciało ma zaskakująco krótką tradycję.

Aż do XIII wieku święto eucharystii przypadało zwyczajowo w Wielki Czwartek to jest w czasie, którego – zgodnie z tradycją ewangeliczną – Jezus po raz pierwszy dokonał przemiany chleba i wina w swoje Ciało i Krew. Jednak u progu XIII-tego stulecia – na Soborze Laterańskim IV (1215) – w Kościele katolickim przyjęto dogmat o przemianie substancji chleba i wina, w ciało i krew Chrystusa z zachowaniem ich naturalnych przypadłości takich jak smak, wygląd, forma itp. Wraz z ogłoszeniem dogmatu, wzrosło zainteresowanie kultem Eucharystii, która przestawała być jedynie elementem liturgii, lecz coraz mocniej postrzegana była jako dowód na trwałą obecność Chrystusa na Ziemi.

Głównym bodźcem do ustanowienia oddzielnego święta Ciała i Krwi Chrystusa były objawienia, jakich doznała przeorysza zgromadzenia augustianek w Mont Cornillon koło Liege, św. Julianna z Cornillon. Po przywdzianiu habitu miała ona serię objawień, w których ukazywał się jej sam Chrystus, domagający się ustanowienia osobnego święta Eucharystii. Podał jej nawet dokładną datę uroczystości – pierwszy czwartek po święcie Trójcy Przenajświętszej. Miało mieć ono charakter radosny i dziękczynny, inny od podniosłej atmosfery Wielkiego Czwartku.

Wkrótce informacja o objawieniach dotarła również do ówczesnego biskupa Liege Roberta z Thourotte, który w 1246 zainaugurował pierwszą procesję eucharystyczną w dniu wskazanym w objawieniach. Jednakże jeszcze tego samego roku biskup zmarł, a w kręgach kościelnych pojawiły się wątpliwości dotyczące prawdziwości objawień a wobec osoby św. Julianny zaczęto wysuwać zarzuty o herezję. Święto przestało być obchodzone. Pod wpływem tych oskarżeń św. Julianna opuściła Mont Cornillon i po kilkuletniej tułaczce po okolicznych klasztorach zmarła w 1258 w Fosses-La-Ville. Kilka lat później, w 1261 roku, papież Urban IV uznał oskarżenia wysuwane przeciwko św. Juliannie za niesłuszne i nieprawdziwe.

Następnie, na scenę niniejszej historii wkroczył praski kapłan o imieniu Piotr, który w 1263 roku, przeżywając kryzys wiary, udał się z pielgrzymką do Rzymu. Stanowiła dla niego element walki o odzyskanie spokoju ducha. Gdy w Bolsenie w Toskanii odprawiał mszę, ze zdumieniem zauważył, że jedna z hostii zaczęła krwawić. Zawinął ją w korporał (niewielki obrus, element bielizny kielichowej), krwawienie jednak nie ustawało. Kapłan wreszcie zemdlał, a świadkowie dostrzegli na korporale podobiznę Chrystusa. Poplamiona krwią chusta została przesłana papieżowi Urbanowi IV, który w tym czasie przebywał w tym regionie, w Orvieto w Umbrii. Umieścił on relikwię w tutejszej katedrze, a pod wpływem fascynacji cudem ogłosił bullę Transiturus de hoc mundo, na mocy której święto zostało reaktywowane i stało się obowiązujące dla całego Kościoła. W październiku 1264 roku papież zmarł, a o uroczystościach święta Bożego Ciała ponownie zapomniano.

Kilkunastu następców Urbana IV nie wprowadzało w życie jego postanowień w odniesieniu do święta Bożego Ciała. Nie było ono obchodzone. Dopiero w 1314 roku przypomniał o nim papież Klemens V, choć bez powodzenia. Ostatecznie uroczystość zatwierdził Jan XXII, który włączając bullę z 1264 roku do zbioru praw kanonicznych tzw. Klementyn, nadał postanowieniu Urbana IV moc obowiązującą. W 1389 roku, papież Urban VI, wliczył uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi w poczet głównych świąt Kościoła. Do upowszechnienia święta oraz praktykowanej w jego ramach procesji przyczynił się też sobór w Konstancji (1414–1418), podczas którego, w uroczystej procesji, wzięli udział zgromadzeni kardynałowie, biskupi, teologowie z Paryża, Kolonii, Wiednia i Erfurtu oraz król z dworem.

W Polsce, Boże Ciało obchodzone było już od 1320 roku, kiedy biskup krakowski Nankier ustanowił je dla diecezji krakowskiej. Jednakże za święto obowiązujące we wszystkich diecezjach polskich Boże Ciało uznał dopiero synod gnieźnieński – równe sto lat poźniej to jest w roku 1420. Od okresu rozbiorów, w świadomości polskich wiernych, udział w procesji Bożego Ciała był łączony z okazją zamanifestowania przynależności narodowej. Stan taki utrzymywał się także po II wojnie światowej. W okresie Polski Ludowej urządzanie procesji ulicami miast było niejednokrotnie zakazywane przez władze państwowe. Obecnie w Polsce obchody uroczystości wiążą się z procesją z Najświętszym Sakramentem po ulicach (w miastach szczególnie po 1989 roku) parafii. Procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których czytane są związane tematycznie z Eucharystią fragmenty czterech Ewangelii. Oficjalnie zatem to „biblijne” wręcz święto ma w Polsce zaledwie… 600 lat. Na tle obejmującej dwa tysiąclecia tradycji chrześcijańskiej okres ten wydaje się naprawdę bardzo krótki.

Sailor


Źródła:
https://histmag.org/Boze-Cialo-od-herezji-do-jednego-z-glownych-swiat-Kosciola-5670
https://wielkahistoria.pl/historia-bozego-ciala-to-swieto-zaczeto-obchodzic-1000-lat-pozniej-niz-myslisz/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uroczystość_Najświętszego_Ciała_i_Krwi_Chrystusa