C. A. Coates

Hebrajczyków Rozdział 1

Ten list zaczyna się szybko, bez wstępu czy przedmowy. Pisarz tej księgi jest niewidoczny; jej temat jest od razu i chwalebnie wybitny. Stwierdzenie, że Bóg przemówił poprzez Syna prowadzi natychmiast do siedmioramiennej deklaracji o wielkości Syna. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, stworzenie, zaopatrzenie, odkupienie, Boża chwała i grzechy Jego ludu są wszystkie wprowadzone nie dlatego czym są one same w sobie, ale w związku z Jego relacją do nich. One wszystkie głoszą WIELKOŚĆ SYNA i z tego powodu są przedstawione.

Jest wzmianka o wszechświecie, ale w tym celu, aby stwierdzić, że Bóg ustanowił Syna „dziedzicem wszechrzeczy” (1:2). Tak więc już na samym początku jest nam przedstawiony Boży cel we wszystkich działaniach Jego łaski i mocy. Nie zrozumiemy Bożego działania, jeżeli nie zrozumiemy Jego motywu i celu. Jego motywem jest miłość – Jego błogosła-wiona natura; a jego celem jest chwała jego Syna. Jest to przedstawione w podobieństwie: „Królestwo Boże jest podobne do pewnego króla, który przygotował ucztę weselną dla swojego syna” (Mat. 22:2). Sam wszechświat nigdy by nie zaistniał inaczej, jak tylko scena dla uwielbienia Jego Syna. Wszystko zostało stworzone „d1a niego” (Kol. 1:16). W ten sposób jest On przedstawiony jako błogosławiony i godny Cel wszystkich Bożych działań.

Wielki Stwórca

Najpierw dowiadujemy się, że Syn jest Obiektem wszelkich Bożych zamysłów, a potem stwierdzamy, że On jest Wykonawcą wszystkich. Dotyczy to nawet samego istnienia stworzonego wszechświata. „Przez którego także wszechświat stworzył” (1:2). Poprzez umiłowanego Syna Ojca „wszystko na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone” (Kol. 1:16).

Wszechświat istnieje poprzez twórczą moc Syna; to przez niego istnieje. Stając się „dziedzicem wszystkiego” weźmie w posiadanie to, co zawdzięcza jemu swoje istnienie. To wszystko będzie pod jego panowaniem, a On otrzyma chwałę z tego wszystkiego publicznie. Otrzyma przed całym wszechświatem pełną chwałę ze wszystkiego, czego dokonał. Wszystko powróci do niego i żaden promień chwały, który prawnie się jemu należy nie będzie zatracony. On będzie „dziedzicem wszechrzeczy.”

Pełnia Bożej chwały

Ale jeżeli On stworzył wszechświat i ma go odziedziczyć, to stworzył go i odziedziczy go dlatego, aby go wypełnić Bożą chwałą. Ja wierzę, że wyrażenie „odbicie chwały Bożej” (1:3) odnosi się do miejsca, jakie Syn zajmie we wszechświecie. On będzie centralnym punktem i Słońcem wszechświata błogości, który wypełni chwałą Bożą. Boża chwała będzie w całej pełni i błogości przedstawiona dla całego wszechświata w Osobie Syna.

Syn jest również „odbiciem Jego istoty” (1:3). W Nim mieszka cała pełnia ucieleśnionej Boskości, ale po to, aby była wyrażona. On jest „Słowem” – wyrażeniem wszystkiego, co jest w Bożym zamyśle – pełnym i błogosławionym obja-wieniem Boga. Bóg zostaje objawiony; wszystko, co dotyczy jego natury i charakteru jest w doskonały sposób zawarte w Osobie Syna.

On podtrzymuje wszystko

Syn jest również tym, który „podtrzymuje wszystko Słowem mocy swojej” (1:3). On podtrzymuje wszechświat, który stworzył. Wszystkie prawa i zasady natury są podtrzymywane w akcji poprzez potężne słowo Syna. „Wszystko na nim jest ugruntowane” (Kol.1:17). Naukowcy mogą nam powiedzieć coś na temat wielkości i piękna praw, które działają w przyrodzie, ale oni tak mało zastanawiają, się nad tym, że to wszystko jest utrzymywane w takim stanie poprzez Syna! Nie ma takiego stworzenia, które by nie było podtrzymywane przez jego potężne słowo. Bóg chce, abyśmy się nad tym

Nieskończenie doskonała ofiara

Ta wielka i godna podziwu Osoba „dokonała oczyszczenia z naszych grzechów” (1:3). Inne miejsca Słowa Bożego przedstawiają nam dzieło krzyża dokonane w słabości i uniżeniu, albo w nieporównywalnej boskiej miłości, ale tutaj w tym kontekście jest to nieskończona wielkość dzieła, które jest przedstawiane. Żadne stworzenie, bez względu na to jak bardzo wywyższone, nie może się równać z tym zdumie-wającym dziełem. Tylko Syn był kompetentny, aby tego dokonać i sam to wykonał. Uwielbił Boga, to znaczy przedstawił Bożą chwałę w sposób pełny i wieczny, zapewniając równocześnie oczyszczenie od grzechów. Uczynił to dlatego, aby Bóg mógł wziąć tych, którzy byli grzesznikami i wprowadzić ich do nieskończonego błogosławieństwa, poprzez wprowadzenie ich w poznanie samego siebie w łasce i miłości.

Najwyższy w całym wszechświecie

Dokonawszy tego wszystkiego według wielkości jego Osoby, Syn „usiadł po prawicy Majestatu w niebie. Stał się o tyle wyższy od aniołów, o ile znamienitsze od nich odziedziczył imię” (1:3-4). To nie tu na ziemi Bóg Go wywyższa, ale zajmuje On miejsce należne Mu po prawicy Majestatu na wysokościach. To było jego prawne miejsce jako Syna; żadne inne miejsce nie odpowiada jego wielkości. Niech nam Bóg pomoże, abyśmy mogli oglądać z miłością w naszych sercach wielkość tej błogosławionej Osoby!

Zasiadając po prawicy Majestatu na wysokościach, Syn w sposób widoczny zajął miejsce dużo lepsze, niż aniołowie. Duch Święty przedstawia Go teraz w Liście do Hebrajczyków w miejscu zamanifestowanej wielkości, po prawicy Majestatu na wysokościach, ale równocześnie Duch zwraca naszą uwagę na fakt, że On odziedziczył „imię znamienitsze niż oni.” Z chwilą, kiedy Syn przyjął człowieczeństwo, odziedziczył, jako „potomek Dawida” wszystkie tytuły i honory Mesjasza. Wśród tych wyróżnień i chwały należnej Mesjaszowi, które są przedstawione w Starym Testamencie, było „znamienitsze imię” aniżeli jakiekolwiek imię nadane jakiemuś stworzeniu.

„Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Tyś moim Synem, jam cię dziś zrodził?” (1:5). Jako narodzony w czasie, Mesjasz jest przedstawiany jako Syn Boży. On może być odrzucony przez królów tego świata i władców (patrz: Psalm 2), ale przez Boga Jahwe jest nazwany Synem.

„I znowu: Ja mu będę ojcem, a on mi będzie Synem?” (1:5). Tutaj widzimy Go, jako prawdziwego Salomona –nasienie Dawida – tego, który ustanowi właściwy porządek w domu Bożym, a którego tron i królestwo Bóg utwierdzi na wieki (2 Samuela 7:13-14). I Bóg mówi: „On mi będzie synem.” Tylko ten, który nieskończenie przewyższa wszystkie stworzenia mógł przedstawić Bogu w człowieku to, co przyciągało wszystkie uczucia serca Bożego i tylko On mógł dać Bogu odpowiedź odpowiednią do tego uczucia, w którym jest On błogosławionym i godnym Obiektem. Tylko On mógł być dla Boga „moim Synem.”

„I znowu, kiedy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: `Niechże Mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży’ (1:6)”. Kiedy Bóg wprowadza Syna na ten świat w chwale, to wzywa wszystkie najbardziej wywyższone stworzenia, aby oddały Mu honory. „O aniołach wprawdzie mówi: `Aniołów swych czyni On wichrami, a sługi swoje płomieniami ognia’ ” (1:7). On je stworzył tym, czym są w jego twórczej mądrości i mocy. Ale w odniesieniu do Syna używa innego języka. „Tron Twój o Boże na wieki wieków” (1:8). Syn jest witany we właściwej Mu i osobistej wielkości. On jest ponad wszelkie stworzenie i Jemu należą się pokłony wszystkich inteli-gentnych stworzeń Bożych i Jemu będą one oddane.

„Twój tron o Boże na wieki wieków, berłem sprawiedli-wym berło Królestwa Twego. Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość; dlatego namaścił cię o Boże, Bóg twój olejkiem wesela, jak żadnego z towarzyszy twoich” (1:8-9). To Królestwo nie będzie utwierdzone dotąd, aż go obejmie Syn, ale kiedy go obejmie, to „król będzie rządził w sprawiedliwości.” Jego królestwo charakteryzuje, jak to ktoś dobrze powiedział, doskonałe rozgraniczenie pomiędzy dobrem a złem – absolutna aprobata dla jednego, i absolutne odrzucenie drugiego. Wszystko będzie uporządkowane dla Boga i zarządzane dla Bożej przyjemności przez Tego, który jest jedynie kompetentny, aby tego dokonać.

Zwycięzca nad złem

Błogosławieństwem jest wiedzieć, że tym, co tu charakteryzuje Syna i tych, którzy związali się z Nim, jest „olej radości.” Dla mnie to oznacza myśl, że tam nie tylko jest doskonałe oddzielenie dobra od zła, ale że dobro zatryumfowało nad złem i znalazło sobie drogę uwielbienia siebie poprzez usunięcie zła i wszystkich jego skutków. Teraz Syn może wprowadzić błogosławioną znajomość Boga i wszystkiego, co odpowiada Bogu, na to miejsce, gdzie był grzech. Tam również może być wprowadzona uświęcona grupa do społeczności z Nim poza wszelkie obrzydliwości i smutki sfery grzechu – tam, gdzie nie może już nic zakłócić boskiej radości.

Jeżeli cała kwestia grzechu zostanie usunięta z drogi, a chwała Boża będzie w pełni wyrażona w taki sposób, w jaki to zostało dokonane, to nic nie może przeszkodzić tym, którzy są świadomi tego wspaniałego faktu, w wejściu z radością w sercu do błogosławieństwa dobra, jakie jest w samym Bogu. Duch Święty został dany po to, aby pomógł na w pełni to sobie uświadomić i wprowadzić nas w praktyczne rzeczy- w istnienie tego. W swoim świętym charakterze Syn jest „olejkiem radości.”

Wieczna wielkość Syna Człowieczego

„Tyś, Panie na początku ugruntował ziemię, i niebiosa są dziełem twoich rąk. One przeminą, ale Ty zostajesz; i wszystkie jak szata zestarzeją się, i jako płaszcz je zwiniesz, jako odzienie i przemienione zostaną; ale tyś zawsze ten sam i nie skończą się lata twoje” (1:10-11). Trudno by było znaleźć inne miejsce Słowa Bożego, które by przedstawiało bardziej uderzające świadectwo o wielkości Syna, niż to, które jest tu przedstawione. Jeżeli popatrzymy na Psalm 102, z którego jest wzięty ten cytat, to zauważymy, że te słowa są odpowiedzią Jahwe na modlitwę umęczonego Chrystusa w dniu jego kłopotu. Tak, do tego świętego Męczennika z Getsemane Jahwe kieruje te słowa w godzinie jego osamotnienia i smutku, jako Stwórca i jako wieczny i niezmienny.

Chociaż był w postaci i warunkach stworzonego człowieka i chociaż przeżywał nieopisany smutek, którego nie może zrozumieć ani pojąć ludzkie serce, to Duch Boży nie pozwala nam oderwać od tej nieporównywalnej sceny boskiej wielkości Świętego, który tam upadał w agonii modlitwy. Możemy się dziwić i kochać, kiedy widzimy „Chrystusa, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki,” klęczącego w upokorzeniu nieporównywalnej łaski, aby wnieść świadectwo boskiej miłości do tego miejsca grzechu i śmierci.

Chwalebny, ale odrzucony Mesjasz

Dalej czytamy: „Do którego z aniołów kiedy Bóg powiedział: `Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek stóp twoich’?” (1:13). Tu dochodzimy do punktu, który według mnie, Duch miał na myśli przez cały ten rozdział. Miejsce, jakie zajął zgodnie ze swoją wielkością jako Syn, odpowiada miejscu w którym został postawiony przez Boga, jako Mesjasz. Jeżeli chodzi o pierwsze, to On zajmuje miejsce ponad wszelkim stworzeniem; a jeżeli chodzi o drugie, to dziedziczy najwyższe imię i zaszczyty Mesjasza. A tą szczególną cechą chwały Mesjasza, która odnosi się do obecnego czasu jest to, że został powołany, aby zasiąść po prawicy Boga dotąd, aż Bóg uczyni z jego nieprzyjaciół podnóżek jego stóp. Chodzi o to, że wielkość i chwała Mesjasza są obecnie ukryte i nie są otwarcie manifestowane.

To było trudne dla wierzącego Hebrajczyka z jego dotychczasową historią i wykształceniem, ponieważ oznaczało zdecydowane zerwanie z ziemią i wszystkim, co tu było godne pochwały i religijne. Oznaczało to przyjęcie do serc, nie tylko ich, ale również naszych takiego zrozumienia, że Ten, w którym Bóg przemawiał – Ten, który powiedział wszystko, co można powiedzieć o Bogu – został odrzucony w taki sposób, który pozostawił ostateczny wyłom pomiędzy Bogiem, a całym systemem rzeczy na ziemi. On siedzi po prawicy Boga dotąd, aż zwycięski i poddający wszystko sąd umieści jego nieprzy-jaciół jako podnóżek dla jego stóp.

Wielkość Tego, który został odrzucony pozostawia świat bez wymówki i podkreśla jego winę w takim stopniu, jakiego żadne ludzkie słowa nie mogą dostatecznie wyrazić. Dlatego następujące stwierdzenie jest takim poważnym pytaniem: „To jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie? Najpierw było ono zwiastowane przez Pana, potem potwierdzone nam przez tych, którzy słyszeli” (Hebr.2:3). Daje ono również powód do poważnego i powtarzającego się ostrzeżenia przed odstępstwem i jego konsekwencjami, które czytamy w całym Liście. Wszystko to koncentruje się na wielkości Tego, przez którego Bóg ogłosił swoje Zbawienie.

Podstawa wszystkich duchowych błogosławieństw

Cały system błogosławieństw w chrześcijaństwie bierze swój charakter od Syna. Ma to podkreślić fakt, że mamy takie wspaniałe odkrycie jego osobistej wielkości i chwały, jakie znajdujemy w tym rozdziale. Im więcej rozmyślamy o jego wielkości, tym więcej nasze serca muszą być pod wrażeniem błogosławieństwa, które jest ogłoszone przez taką Osobę. Jeżeli SYN mówi, to w tym celu, aby oznajmić nam Imię i naturę Ojca – aby ogłosić łaskę Ojca i miłość zawartą w jego radzie i błogosławieństwach – a to wszystko jest objawione w pełni Syna.

Wimieniu Boga, będąc prowadzeni przez Ducha Świętego,” ale oni nie byli w stanie objawić łaski i miłości Ojca. Tylko SYN był w stanie to uczynić i On objawił nam Ojca. Całe objawienie, w świetle którego Bóg postawił swoich sług bierze swój charakter i miarę z faktu, że pochodzi ono od Syna.

Z drugiej strony, Syn zajął miejsce, w którym stał się przedmiotem Boskich uczuć w człowieczeństwie. Stając się tym mężem umiłowanym przez Boga, Syn zajął miejsce, w którym może być „Pierworodnym wpośród wielu braci. ” Na podstawie swojej śmierci i w cnocie nowego stworzenia, noże On mieć poświęconą społeczność braci, którzy są „jedno z Nim” – Jego towarzysze w błogosławieństwie i radości obecności Ojca. On nie tylko nadaje charakter temu obja-wieniu, ale również wszystkim, którzy przeżywają światło tego objawienia. Jest to społeczność „wielu synów. ” Krótko mówiąc, stawia ich w miejscu i błogosławieństwie SYNÓW.

Ten cały system błogosławieństwa. do którego zostaliśmy powołani przez nieskończoną łaskę bierze swój charakter od SYNA. Jak niezmiernie ważne jest to, abyśmy stawiali Go przed naszymi sercami w całej Jego wielkości. W ten sposób będziemy mieli prawdziwą świadomość wielkości i błogosła-wieństwa objawienia Boga, a również będziemy znali charakter błogosławieństwa, do którego zostaliśmy powołani. Wtedy możemy wejść w nie i odpowiedzieć na miłość, która nas do tego powołała – abyśmy żyli dla upodobania Ojca i dla chwały i zadowolenia Syna.

C. A. Coates

Copyright by Światło Życia „Searchlight”, P. O. Box 5206, Newark Notts. NG23 6YL, England


Wersja HTML Copyright by Czytelnia Chrześcijanina, 1998